Abernaccy z wizytą w mieście stołecznym (27-28.I.)

[Piecia]

co do piątku mógłbym być w Bierhalle, i na Bemowie

[iron]

Dziękuję Ahumbo za tak szczegółową informację. W takim razie chyba skusimy się na Bierhalle już w piątek .

Skoro macie za dużo pieniędzy

[abernacka]

Skoro macie za dużo pieniędzy

No pewnie Wczoraj dostałem XIII pensję i podwyższkę a więc jest okazja

[Małażonka]

I co, stawiasz???

[abernacka]

Aż tak dużej podwyżki niestety nie dostałem , aby sprostać pragnieniom forumowiczów.

[jerzy]

Robin wieczorową porą nadal aktualny?

[abernacka]

Robin wieczorową porą nadal aktualny?

Oczywiście Chyba, że nie masz już ochoty na Belfasta

[zythum]

Ja spotkam się z Wami w BrowArmii o tej 13.00. Potem jednak muszę wracać do domu.

[jerzy]

Oczywiście Chyba, że nie masz już ochoty na Belfasta

Oczywiście, że mam. Tylko nie wiem jak Wy dotrwacie przy Belfaście do 22, po tych wszystkich piwach przez cały dzień...

[Marusia]

Wg wszelkich znaków na niebie i ziemi (czytaj: ruja u kocic w BIGBie) będę też zagracać podłogę u Ahumby, zatem pewnikiem na Belfaścika (JEDNEGO!) prosto z dworca przybędę wraz z Jerzym

[iron]

O ile zdążycie, bo "Robin" zdaje się jest czynny do 22-giej

[Marusia]

Jak nie zdążymy to płakac nie będę, przynajmniej bedę zdrowsza w sobote

[jerzy]

Nie mamy fizycznych szans być przed 21:45.

[Marusia]

No to zamówimy Belfasta ręcami obecnych i jedno zdążymy spożyć Albo weźmiemy na wynos

[Ahumba]

No to zamówimy Belfasta ręcami obecnych i jedno zdążymy spożyć Albo weźmiemy na wynos

Melduję, krachle przygotowane na transport belfasta do domku. , cobyscie stratni nie byli.