Ark we Wrocławiu (03-04.II)

[Ark]

Coś ostatnio modne są migracje Forumowiczów = nie będę się wyłamywał
Ląduję we Wrocławiu w piątek o 18-stej z kawałkiem i będę się przemieszczał w kierunku Instytutu (pewnie z przewodnikiem Jerzym )
Na sobotę przewidziałem szwędanie się po Wrocławiu (jacyś chętni?) i wieczorem wiadomo -
Liczę, iż znajdą się chętni do oglądania mej facjaty

[Marusia]

eeeeeeyyyyy..... k.... zatkało mnie

[Ark]

Rozumiem, że się cieszysz i wpadniesz jakieś piwo wypić

[Marusia]

No widzisz, jak Ty mnie dobrze znasz

[mjp]

Ląduję we Wrocławiu w piątek o 18-stej z kawałkiem i będę się przemieszczał w kierunku Instytutu (pewnie z przewodnikiem Jerzym )

Czy przez ląduję we Wrocławiu, rozumiesz dosłowne lądowanie samolotu na Strachowickim lotnisku?

[jerzy]

Z uwagi na wymienionego przewodnika (a raczej jego miejsce zamieszkania) powinieneś się domyślić, że chodzi o lądowanie pociągu na stacji Wrocław Mikołajów.

[cyborg_marcel]

eeeeeeyyyyy..... k.... zatkało mnie

O kurka! Maruśkę zatkało!
No to w takim razie postaram się stawić na w przyszło-tygodniowy weekend i ponękać Arka płynem do rur

[żąleną]

eeeeeeyyyyy..... k.... zatkało mnie

ibidem.

Obudziła się cygańska dusza w naszym jugosłowiańskim partyzancie?

[cyborg_marcel]

Przykro mi, Ark, ale w związku z zaistniałą sytuacją imprezować w tygodniu nie będę. Natomiast mogę jak najbardziej dostarczyć Ci płyn do rur, etykiety i co tam jeszcze chciałeś. Pozdr.

[Ark]

Przykro mi, Ark, ale w związku z zaistniałą sytuacją imprezować w tygodniu nie będę.

Obowiązku przychodzenia nie ma. Coś i tak się mało osób zgłasza...

[Wiktoria]

Bo niektórzy mają ograniczony dostęp do komputera (i internetu).

[joelka]

Obowiązku przychodzenia nie ma. Coś i tak się mało osób zgłasza...

A po co się zgłaszać skoro wiadomo, że ekipa wrocławska będzie
Już dawno Bartka nie piłam ech jeszcze tylko dwa i pól dnia

[JAckson]

Ja będę w piątek w Instytucie

[Marusia]

A po co się zgłaszać skoro wiadomo, że ekipa wrocławska będzie

No właśnie, Ark, przecież co piątek się spotykamy, więc musielibyśmy Cię jakoś strasznie nie lubić, żeby specjalnie z okazji Twojego przyjazdu nie przyjść Powiem więcej, ja tam i na sobotę się zapisuję

(chyba, ze w sobotę nasiadówka u mła w biurze z Noteckim albo inszym, do dogadania)

[Ark]

Mała zmiana planów - w piątek będę w Instytucie dopiero około 21-szej

A jeśli chodzi o sobotni wieczór, to jestem otwarty na propozycje