Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
Jak zawsze było wesoło, głośno i piwnie Przez całe spotkanie towarzyszył nam Premium z Juranda z beczki oczywiście. Nie obyło się bez degustacji Bartka, Reginy i Konstancina. W sobotnich "uciechach" brało udział 10 osób.
Strasznie żałuję, że mnie nie było (szczególnie smutno mi gdy pomyśle o degustacjach, które przeszły koło nosa)
Comment