Jestem już w domu.
Dzięki za fajną imprezkę
Ukłony przed Maggyk i ARTem za organizację i nocleg.
Popróbowałem dobrze wyleżakowanych porterów Królewskich, Dojlidy i Strzeleckich Medalistów.
Cieszyński z beczki też był smaczny.
Bilard i szafa grająca także się przydały.
W drodze powrotnej zbiła mi się szklanka Hammera
Teraz odpoczynek, a w Opolu pewnie impreza się rozkręca
Dzięki za fajną imprezkę
Ukłony przed Maggyk i ARTem za organizację i nocleg.
Popróbowałem dobrze wyleżakowanych porterów Królewskich, Dojlidy i Strzeleckich Medalistów.
Cieszyński z beczki też był smaczny.
Bilard i szafa grająca także się przydały.
W drodze powrotnej zbiła mi się szklanka Hammera
Teraz odpoczynek, a w Opolu pewnie impreza się rozkręca
Comment