Warszawa, sobota 8 kwietnia 2006, obiad czwartkowy.

[Infam]

Przed otwarciem należy przeczytać ten post (ewentualnie skonsultować się z lekarzem )
Nieźle przypalone
dot. Małażonka, Żą, Iron.

[Małażonka]

I rozumiem, że nieźle schłodzone????
Czeka sobie, stoi i póki co, ma się dobrze....
Obawiam się jednak, że stan ten długo się nie utrzyma, bo w domu chodzą słuchy o zakusach na nie.....

Zythum, jak zwykle tworzysz - jak pisałeś swój post w żaden sposób nie mogłeś leżeć z Paschalską w łóżku... Niepoprawny kłamczuch!

[Infam]

Zythum, jak zwykle tworzysz - jak pisałeś swój post w żaden sposób nie mogłeś leżeć z Paschalską w łóżku... Niepoprawny kłamczuch!

Potwierdzam, to nie była Paschalska, to była Aśka Brodzik.
Pomyliło się chłopu.

A z tym piwkiem to uważajcie (Pierwszy od wysładzania dobrze by to ocenił )

[Piecia]

Dzień Dobry....

melduję iz piwo dopiłem (co nie wyszło mi na zdrowie ostatecznid bo jakoś zmęczony sie obudziłem...)

[Infam]

Tak w ogóle to ja do Arta mam uzasadnione pretensję (i banana ) za wprowadzenie w błąd .
(...)

Nie tylko Ty.
Nie stawił się...
Ale i tak go dorwę .
Mało tego - będzie musiał spożyć mój napój częściowo słodowy

[emes]

Nie wiem jakie mięso użył Żą do zrobienia pilaw, ale potrawa wyszła smaczna. Największą innowacją imprezy w stosunku do poprzednich było obecność dwóch beczek zamiast jednej

[iron]

Ufff - ale jestem zdemolowany.
Rano jeszcze heroicznie poszedłem pograć w piłkę, ale po powrocie z niej zacząłem trochę słabować. I nawet lecznicze piwa słabo pomagają

Ale sama impreza wbrew malkontenckim tekstom Zythuma bardzo udana - po raz kolejny okazało się, że Sekcja Stołeczna to jednak straszne ZBOCZUCHY No cóż, NORMALNOŚĆ zobowiązuje

Kończę, gdyż muszę się udać po następną porcję lekarstwa

[Archer]

Iron, a ja ciągle mam płytę dla Was...

[Infam]

(...)sama impreza wbrew malkontenckim tekstom Zythuma bardzo udana (...)

Podpisuję się pod tym.
Jak dla mnie to jedynie zbyt długa

[iron]

Iron, a ja ciągle mam płytę dla Was...

Dzięki. Jakoś po nią podskoczymy, ale kiedy, tego jeszcze nie wiem.

Idę się leczyć dalej, skutek leczenia raczej mizerny

[grzeber]

Było dobrze .
Dziś rano byłem trochę niemrawy, ale już się uleczyłem.

[Twilight_Alehouse]

Ja tam byłem całkiem zdrowy, bo wiedziałem kiedy wyjść
Pilaw pycha, Okuniew pycha, a sekcja stołeczna już od początku imprezy była strasznymi zboczuchami

[bury_wilk]

Wyszedłam całkiem zdrowy i rano też nie było najgorzej. Generalnie było git Wielkie thanksy i inne takie

[Wujcio_Shaggy]

Ja też byłem całkiem zdrowy, choć nie wiedziałem, kiedy wyjść... Tyle, że rano obudziłem się w Piasecznie , ale tak to miało być.

[żąleną]

Też grałem rano w piłkę i też umierałem przez resztę dnia.

A nawiasem mówią, to druga beczka nie została opróżniona do końca.

Jadę, jadę na motórze, wiater mi owiewa twarz...

Generalnie za cud uważam, że moja kolekcja szkła jeszcze dycha. W pewnym momencie ktoś wleciał w regał, który zakołysał się jak drzewo na wietrze.

Było dobrze.