Ironki - w Trójmieście 15-17. VII. 2006

[Rolek]

Chętnie bym Wasze gąby obaczył, niestety z powodu rozpoczętej budowy nie jestem w stanie zaplanować dnia co do godziny.
Chciałoby się być i w Sopocie i w Kartuzach, ale...

Poprawka: już wiem, że do SKT wpadniemy w niedzielę i potem przejdziemy do Piratów.

Prośba/pytanie do Jerzego: dałoby się zatankować trochę Bartka? Od mojej ostatniej wizyty we Wrocku chodzi za Luśką jak diabli <mordka mniam mniam>.
Moglibyśmy się spotkać dziś wieczorem w Gdańsku na Fecie i potem przejść pod parasole Ambera. No i jak, pomożecie?

[piotrrat]

Zmieniliśmy troszkę plany i pojawimy się w niedziele o 19.00 u "Piratów"

[Twilight_Alehouse]

Niniejszym witam się tym postem po ponad 2 miesiącach absencji od forum
I spieszę z informacją, że w w Sopocie w połowie Monciaka widziałem w zesżłym tygodniu parasole Juranda. Nie sprawdzałem organoleptycznie, a poza tym wiadamo, Monciak, tłumy... Ale może warto tam zajrzeć?

[Małażonka]

Na Monciaku na szczęście nie byliśmy ( nie licząc naszej - Ironowej wizyty przy ścianie płaczu ), byliśmy za to w Plaży Piratów, w Stańczyku (cudowne miejsce) i u Piotrratów (jeszcze cudowniejsze miejsce)
Dziękujemy wszystkim za udane spotkanie (szkoda tylko, że Jerzy wystraszony sobotnią rozmową ze mną - zrezygnował ze spotkania), a w szczególności Rolkom za podwózkę do Stańczyka i Piotrratom za gościnę. Piwo od Piotrratów otrzymane na drogę dotrzymało do rana (jakoś wieczorem zmęczeni poszliśmy spać) w doskonałym stanie - dobrze nagazowane, zimne i doskonałe. Wypiliśmy z przyjemnością. Jeszcze raz Wam wszystkim duże dzięki - jesteście wielcy!!! Wasze zdrowie opijamy dziś janowskim Bieszczadzkim!

PS. Piotrrat, pozdrów od nas serdecznie właściciela Stańczyka! Szkoda, że rzadko można spotkać ludzi z taką pasją, jak On...

[Małażonka]

Na Monciaku na szczęście nie byliśmy ( nie licząc naszej - Ironowej wizyty przy ścianie płaczu ), byliśmy za to w Plaży Piratów, w Stańczyku (cudowne miejsce) i u Piotrratów (jeszcze cudowniejsze miejsce)
Dziękujemy wszystkim za udane spotkanie (szkoda tylko, że Jerzy wystraszony sobotnią rozmową ze mną - zrezygnował ze spotkania), a w szczególności Rolkom za podwózkę do Stańczyka i Piotrratom za gościnę. Piwo od Piotrratów otrzymane na drogę dotrzymało do rana (jakoś wieczorem zmęczeni poszliśmy spać) w doskonałym stanie - dobrze nagazowane, zimne i doskonałe. Wypiliśmy z przyjemnością. Jeszcze raz Wam wszystkim duże dzięki - jesteście wielcy!!! Wasze zdrowie opijamy dziś janowskim Bieszczadzkim!

PS. Piotrrat, pozdrów od nas serdecznie właściciela Stańczyka! Szkoda, że rzadko można spotkać ludzi z taką pasją, jak On, którzy przy okazji robią to, co lubią...

[jerzy]

szkoda tylko, że Jerzy wystraszony sobotnią rozmową ze mną - zrezygnował ze spotkania

Ja wcale nie zrezygnowałem, tylko nikt się ze mną nie chciał spotkać, z wyjątkiem Rolka.

[Małażonka]

Ja wcale nie zrezygnowałem, tylko nikt się ze mną nie chciał spotkać, z wyjątkiem Rolka.

A miałeś przecież dotrzeć na wystawę... Twój widok na pewno poprawiłby mi humor. A piwo z Tobą byłoby lekarstwem na wszystko. A tak... Fantasia musiała dwa razy zdobyć BIV-a, bym w niedzielny wieczór piła z radością....

[Piecia]

Ja wcale nie zrezygnowałem, tylko nikt się ze mną nie chciał spotkać, z wyjątkiem Rolka.

kurde, jaka szkoda, że nie wiedziałem, że jesteż w okolicy - spotkałem u Stańczyka wesołą gromadkę Forumowiczów) - dzięki Wam Abernaccy za transport na trasie Oliwa-Stańczyk-Gdynia!

w każdym miejscu, w każdym czasie - Forum Browar.biz