tja... w świetle jaj z załatwieniem Espresso moje poglądy bynajmniej nie są takie radykalne. Nagle jak się okazuje, że trzebaby zrzutę zrobić na lokal, to ludzie milkną. Taaak, baaardzo.... No nic, jeździjcie po mnie (przywykłem, to już po mnie spływa), jeździjcie po Espresso, jeździjcie po krakowskiej mentalności, a po powrocie zerknę na forum i zobaczę do jakich to konstruktywnych wniosków ostatecznie doszliście. To jak z oprogramowaniem i usługami w sieci. Każdy chciałby mieć wszystko za darmo, a do tego znaleźć Murzyna, który będzie na to robił. Chcemy mieć przyjemny wieczór pod dachem, gdzie kibel jest za darmo, a na głowę deszcz nie pada - złóżmy się w gronie zainteresowanych na jego wynajęcie. Właściciele z pewnością sami z siebie, z dobroci serca, nie odstąpią knajpy w piątkowy wieczór bandzie wygłodniałych piwożłopów...
Mam taką propozycję. Pójdę do Espresso i pogadam z szefową o symbolicznym odstępnym A Wy deklarujcie się dziś, czy jesteście w stanie za wejście do lokalu po 6 zł zapłacić, ok
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
PS
Titus chyba ma okres
A wiesz, coś w tym jest, co gadasz
Ja się wtrąciłam, bo we Wrocu wprawdzie beki nie podłączaliśmy, ale robiliśmy parę imprez i tylko raz płaciliśmy (Wielkie Szwejkowanie) po 15 zł od łebka, ale to było za "obowiązkowe" żarcie. Piliśmy wtedy Szweja z własnego rollbaru. Robiliśmy również imprezę w Instytucie, bezpłatną, z własnym żarciem, lokal praktycznie dla nas (no, ale faktem jest, że Bartka z baru żlopaliśmy zdrowo)
Może wystarczy zaproponować, że co drugie piwo będziecie brali piwo z knajpy, odpłatnie? W końcu tego Parufora tak wiele nie ma, byłoby trochę wariackie płacić 200 zł za spożycie 18 literków, toż to wychodzi 5,5 za pół litra własnoręcznie uwarzonego piwa za samo jego wypicie...
E tam okres... Po prostu po wakacjach trochu przejadła mi się idea freeware'owych imprez, tyle. Do dziś z takich imprez mam ponad 200 zeta nieściągalnych długów.
...ale jak i na Twoją propozycję o symbolicznym odstępnym będą krzywić to kaplica
Dlatego liczę na okrągło Marusiu nasze 20 litrów po 1,5 za piwo i wychodzi 60 zł, zrzucimy się po 6 zł bo przynajmniej 10 osób przyjdzie, a jak przyjdzie więcej to Espresso dostanie więcej kasy i tyle. Myślałem kiedyś, że zrobimy imprezę PaździernikFestową u mnie w domu ale nie mieszkam sam i nie spotkało się to z aprobatą domowników.
Albo przedstawię to w taki sposób szefowej, że tylko Titus będzie pił Parufora bo się nie lubi dzielić a reszta i tak kupi Smoczą więc wchodzimy za darmo
no i wyszło szydło z wora... żeśmy centusie Titus ja cię rozumie.
Shlangie, 6 zł może być, ale wątpię by to się udało za tyle. Ja Smoczej i tak nie wypije więcej jak dwie, bo mi nie smakuje kompletnie. Pod względem piwnym zrobiło się jakoś nudno w Krakowie...
...ale towarzysko nie musi być nudno warto od czasu do czasu zobaczyć inne piwne mordki
jasne! też bym chciał czasem zobaczyć "mordkę" ergiego (ale to niemożliwe), czy mwojtaszka (to będzie trudne) czy innych, których widziałem już bardzo dawno (standarte, elroy). niektórym po prostu nie pozwala na to praca, innym... (wpisz co chcesz).
Comment