Dawno imprezy jakiejś u mnie nie było, a tu pretekst dla przetwórców domowych jak się patrzy (nie, żeby potrzeba było pretekstów, ale fajnie, jak imprezie przyświeca myśl przewodnia)
Koło mnie jest zaprzyjaźniona plantacja truskawek, która pod koniec czerwca na 99% oleje zbiory, bo nie będzie się opłacało. Zatem jest możliwość pozbierania sobie na nalewki, dżemy, mrożenie, koktajle, wino, truskawek za symboliczną złotówkę.
A tak poza tym - oczywiście piwo, piwo i piwo
Jeśli są chętni - zapraszowywuję do hacjendy
Koło mnie jest zaprzyjaźniona plantacja truskawek, która pod koniec czerwca na 99% oleje zbiory, bo nie będzie się opłacało. Zatem jest możliwość pozbierania sobie na nalewki, dżemy, mrożenie, koktajle, wino, truskawek za symboliczną złotówkę.
A tak poza tym - oczywiście piwo, piwo i piwo
Jeśli są chętni - zapraszowywuję do hacjendy
Comment