Wiem, że ryzykuję tym postem, bo pewnie większość z Was zdążyła już zapomnieć mą irytującą personę, ale gdyby jednak ktoś potrzebował pretekstu na wypad na piwo, to Cyborg planuje wizytację pod koniec lipca 2007.
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Ja też mam zdjęcie w profilu i jak "brat bliźniak" wybywam w to samo miejsce (no prawie to samo). Tyle, że tydzień wcześniej (no, nieco ponad tydzień wcześniej). Ale Twoje Zdrowie wypiję nad Jeleniem (jezioro takie). A póki co Brackim
Kurka, no - czy Wy nie macie kiedy na wakacje wyjeżdżać?
Niestety - ja terminu nie wybierałam, zarówno weekend, jak i byznesy, zostały mi narzucone odgórnie. Ale staram się "poszerzyć ofertę" i spędzić nie 2-3 dni, ale może około tygodnia w mieście Warsa i Sawy, coby społecznie się zdążyć poudzielać.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mistrzu
Termin jest ok. Będzie okazja do przekazana płytki
A wiesz, że o tym samym pomyślałam?
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
O, Słoniątko! Parę dni temu przeglądałam zdjęcia z pożegnania Cyborga, na których było Was jeszcze tylko dwoje.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
a konkretniej?
Konkretniej w ostatniej dekadzie lipca.
A tak na poważnie: muszę być 27-28 i prawdopodobnie 30 lipca w Warszawie, ale kombinuję tak na mniej więcej tydzień przyjechać. Trochę też zależy od osób, które będą chciały się ze mną spotkać.
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
O, Słoniątko! Parę dni temu przeglądałam zdjęcia z pożegnania Cyborga, na których było Was jeszcze tylko dwoje.
Teraz jest już nas troje a nawet czworo, bo od soboty mamy kolejnego malucha ... kotka
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
Konkretniej w ostatniej dekadzie lipca.
A tak na poważnie: muszę być 27-28 i prawdopodobnie 30 lipca w Warszawie, ale kombinuję tak na mniej więcej tydzień przyjechać. Trochę też zależy od osób, które będą chciały się ze mną spotkać.
30 lipca ruszamy na urlop, 29 ścigam się w Nidzicy ale z wcześniej z chęcią byśmy Cię zobaczyli.
Ostatnia zmiana dokonana przez sloniatko; 2007-07-09, 21:51.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
(...) Teraz jest już nas troje a nawet czworo, bo od soboty mamy kolejnego malucha ... kotka (...)
No, i super! Każdy kolejny sierściuch w domu jest powodem do dumy i zadowolenia. I za to z Wami wypiję!!!
A wracając do tematu - dla nas za wcześnie, by wiążąco się wypowiadać. Wstępnie, pewnikiem tak, ale to zależy: a) od dnia spotkania; b) od godziny spotkania; c ) od miejsca spotkania (bo tak dla przykładu do tzw. "Melynyi", czyli byłego Baraka zachodzić nie zamierzamy); d) od zasobności portfela; e) od nieprzewidzianych, aczkolwiek przy czterech sierściuchach realnych wydarzeniach, które mogłyby wpłynąć na owo spotkanie. Będziemy regularnie śledzić ten wątek, by w odpowiednim czasie (tzn. po potwierdzeniu przez Ciebie w ostatnich godzinach przyjazdu) powiedzieć stanowcze: TAK!
Ostatnia zmiana dokonana przez Małażonka; 2007-07-10, 18:47.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
Teraz jest już nas troje a nawet czworo, bo od soboty mamy kolejnego malucha ... kotka
No to gratulacje!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
30 lipca ruszamy na urlop, 29 ścigam się w Nidzicy ale z wcześniej z chęcią byśmy Cię zobaczyli.
To co? Np. 26 lipca? W czwartek?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
Ja się donikąd nie wybieram, więc roboczo się zgłaszam.
To ja się roboczo cieszę.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
Czy jeśli ja się zgłoszę, to pobędziesz dłużej, czy krócej? Nigdzie nie wyjeżdżam, więc chyba mogę się pojawić.
No, oczywiście, że dłużej! Was ostatni raz też w dwójkę widziałam.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
No, i super! Każdy kolejny sierściuch w domu jest powodem do dumy i zadowolenia. I za to z Wami wypiję!!!
No, to mamy kolejny powód do oblewania.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
to zależy: a) od dnia spotkania; b) od godziny spotkania; c ) od miejsca spotkania (bo tak dla przykładu do tzw. "Melynyi", czyli byłego Baraka zachodzić nie zamierzamy); d) od zasobności portfela; e) od nieprzewidzianych, aczkolwiek przy czterech sierściuchach realnych wydarzeniach, które mogłyby wpłynąć na owo spotkanie.
a) To wstępnie czwartek, 26 lipca, np?; b) dowolna - obyście z pracy zdążyli wrócić/dojść; c) też kontestuję Barak ; d) krezusem jeszcze nie jestem, więc Sheraton odpada; e) no na to to już nic nie poradzę! - najwyżej urządzę Wam nalot osobisty (w końcu adres znam).
Ja pewnie prosto z dworca będę szła, to może np. na Centralnym albo na Łomży byśmy się spotkali? Co potencjalni obecni na to?
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Zeszły rok wypadł nam bezurlopowo dzięki różnym niefartownym wydarzeniom.
Tym razem nie odpuścimy sobie odpoczynku by zebrać siły na nowe wyzwania oraz podstawowe codzienne czynności w prowadzeniu Centrum Piwowarstwa / browar.bizu.
Przerwa urlopowa wypada nam między 14 a...
W dniach 14-15 luty 2024 popełniłem swoje dwie pierwsze warki. Pomimo całkowitego braku doświadczenia z warzeniem piwa, z uwagi na sprzyjające warunki fermentacji wybór padł na dolniaki tj. "czeskiego leżaka" oraz "koźlarza"....
Piwo warzone w Cieszynie, zniknęło z rynku warszawskiego ale nie to skłania mnie do, dla mnie, ponurej refleksji - nadchodzi koniec Brackiego z Cieszyna.
Byłem na feriach w Ustroniu, odwiedziłem też Cieszyn i Wisłę.
Zmiany, które zaobserwowałem to dodawanie w lokalach do nalewaka...
Počátky, to malutka wioska która leży w paśmie Železné hory, ot taki mały koniec świata, gdzie ptaki zawracają i kończy się asfalt. Dalej autem już nie pojedziemy.
Tuż a mostkiem przy wąskiej drodze znajduje się posesja pana Libor Hančar. Człowiek orkiestra, mnóstwo zainteresowań,...
Comment