Warszawa, koniec lipca, nalot Cyborga

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #31
    Się nie chce mnie wszystkiego czytać. U mnie w grę wchodzi albo czwartek 26 lipca albo niedziela 29 lipca (lepiej niedziela). Co do picia pod chmurką - w parakach zapomnijcie, mnóstwo strazy miejskiej. Za to można sobie wypić, pogrilować w Powsinie. Jest tam też basen otwarty.
    A potem przenieść się gdzieś albo i nie.
    Last edited by zythum; 2007-07-18, 14:23.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • Piecia
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.02
      • 3312

      #32
      na kampus SGGW mundury nie wchodzą
      Koniec i bomba,
      Kto nie pije ten trąba !!!
      __________________________
      piję bo lubię!

      Comment

      • cyborg_marcel
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 3467

        #33
        No to może proszę pisać w swoich postach:
        1. preferencje czynnościowe: piknikowanie/wieczór na trawce tudzież knajpa z ogródkiem itp.
        2. preferencje czasowe: czwartek, piątek, niedziela
        3. preferencje lokalizacyjne.

        Dzieci, koty, psy (kolejność alfabetyczna ) oraz osoby towarzyszące i dreszczyki emocji mile widziane.

        Czekam na ciekawe propozycje - najlepiej gdyby udało nam się coś ustalić do wtorku, albowiem potem mogę nie mieć dostępu do sieci.
        Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

        Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #34
          1. preferencje czynnościowe: tam, gdzie dobre piwo i dużo powietrza do rozpuszczenia dymu papierosowego
          2. preferencje czasowe: jak pisałem, najlepsiej piątek, ale w razie, jak by co, supermen z MO
          3. preferencje lokalizacyjne: tam, gdzie dobre piwo i dużo powietrza do rozpuszczenia dymu papierosowego

          Comment

          • sloniatko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.02
            • 1014

            #35
            1. preferencje czynnościowe: tam, gdzie dobre piwo i dużo powietrza do rozpuszczenia dymu papierosowego, jeżeli lokal to najlepiej z ogrodzonym ogródkiem, co by nasz "potwór" nie uciekał

            2. preferencje czasowe: najlepiej w piątek (mogą nastąpić logistyczne problemy z zabraniam "potwora"), niedziela zupełnie odpada.

            3. preferencje lokalizacyjne: tam, gdzie dobre piwo i dużo powietrza do rozpuszczenia dymu papierosowego i łatwo jest dotrzeć.
            Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

            Comment

            • kalifat
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.10
              • 1168

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebski Wyświetlenie odpowiedzi
              Wczoraj dostałem cynk, że jest w Wawie bar z lanym Żywym w rozsądnej cenie. Na dniach to sprawdzę i dam znać, może nie będzie trzeba jechać aż na Tarchomin żeby się dobrego piwa napić.
              A już się przeraziłem, że znasz lokal z lanym Żywcem, ale po drugim czytaniu "żem paniał".
              Jak dla mnie może być i lana Łomża na Tarchominie

              Dreszczyki, dreszczykami, ale ja teraz jestem jedynym żywicielem rodziny, więc u mnie "agresywność 1"
              bla bla bla

              Comment

              • dkrasnodebski
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.05
                • 2316

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebski Wyświetlenie odpowiedzi
                Wczoraj dostałem cynk, że jest w Wawie bar z lanym Żywym w rozsądnej cenie. Na dniach to sprawdzę i dam znać, może nie będzie trzeba jechać aż na Tarchomin żeby się dobrego piwa napić.
                Rozsądna cena to 7pln za szklankę Żywego. Lokal znajduje się w pobliżu ronda z palmą i ukochanej przez wszystkich Melyny.
                Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                www.radoslawstolar.pl

                Comment

                • sloniatko
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.02
                  • 1014

                  #38
                  Ja namierzyłem dwa niewielkie lokale gdzie leją Łomżę, ale to na Grochowie.
                  Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                  Comment

                  • sloniatko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.02
                    • 1014

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel Wyświetlenie odpowiedzi
                    najlepiej gdyby udało nam się coś ustalić do wtorku, albowiem potem mogę nie mieć dostępu do sieci.
                    WTOREK
                    Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                    Comment

                    • cyborg_marcel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 3467

                      #40
                      Kurka, zostawić Was samopas...
                      Proponuję piątek (można pospać na drugi dzień). Jeśli nie wybierzecie innego miejsca, to udajemy się do SGGW albo na Tarchomin. Howgh.
                      Czekam na pisemne reakcje do północy.
                      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                      Comment

                      • dkrasnodebski
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.05
                        • 2316

                        #41
                        TARCHOMIN

                        Chociaż w piątek to mam bliżej do domu z SGGW
                        Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                        www.radoslawstolar.pl

                        Comment

                        • Małażonka
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 4602

                          #42
                          Za chłopa się nie wypowiadam, ale sama raczej rezygnuję

                          Comment

                          • sloniatko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1014

                            #43
                            Piątek jest jak najbardziej OK, jednak jeżeli mamy zabrać ze sobą Oliwę to raczej SGGW ewentualnie gdzieś w okolicach centrum.
                            Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                            Comment

                            • dkrasnodebski
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.05
                              • 2316

                              #44
                              Ja tam mogę i na SGGW. Jest tylko taka mała komplikacja, pewnikiem nie ma tam stolików, siusiu trza pod krzaczkiem o ile są takowe no i nie wiadomo czy nas deszcz albo inny cieć nie wyprosi.
                              Także mam prośbę, baczcie państwo na to, że umawiamy się na piwo.
                              Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                              www.radoslawstolar.pl

                              Comment

                              • zythum
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2001.08
                                • 8305

                                #45
                                Piątek - nie ukrywam, że wolałbym jakiś lokal a nie SGGW. Wariant jeżeli idzie Iron to może ten Amber albo Tarchomin, wariant b jezeli Iron nie idzie to Melyna - Namysłów jest pyszny i litr kosztuje 7 PLN.
                                To inaczej miało być, przyjaciele,
                                To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                                Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                                Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                                Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                                Rządzący światem samowładnie
                                Królowie banków, fabryk, hut
                                Tym mocni są, że każdy kradnie
                                Bogactwa, które stwarza lud.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X