Poznań, czas pożegnan

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann Wyświetlenie odpowiedzi
    Łomatko ... od kiedy... i dlaczego... przeca to Twoje pożegnanie.
    W niedzielę muszę wyruszyć do Warszawy - pierwszy, drobnicowy etap przeprowadzki + spotkanie w sprawie pracy.

    Comment

    • kony
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.08
      • 1701

      #17
      Prawdopodobnie do końca tygodnia nie będę miał dostępu do internetu więc gdyby ktoś miał jakies pytania to proszę o kontakt na teflon.
      Przyjeżdżający proszeni są o wyposażenie się w śpiące worki lub inne podobne wyposażenie pseudo pościelowe. Jak ktoś ma materac to na wszelki wypadek też może wziąć.
      Last edited by kony; 2007-08-14, 13:01. Powód: o ja głupia pipa

      Comment

      • cyborg_marcel
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 3467

        #18
        E, to jakaś lipa normalnie jest! Żeby organizator żegnał się nie pijąc piwa i nie spędzając nocy ze współbiesiadnikami?
        Ja prawdopodobnie będę pracować w Warszawie w tym czasie, ale to się okaże w piątek.
        Na razie poczytam w napięciu ten pasjonujący wątek.
        Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

        Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

        Comment

        • arcy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.07
          • 7538

          #19
          Dobra, czas najwyższy ustalić, czy ktoś się wybiera, czy nie. Czekam na deklaracje chętnych.

          Comment

          • biermann
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.09
            • 2552

            #20
            Toć chyba już wszyscy potencjalni się określili... wstępnie pewne decyzje zapadną dziś wieczorem
            Poza tym deklaracja żegnającego się, że nie będzie sączył z nami piwa mogła odstraszyć niektórych... bo się okazać może, że trzeba będzie, dajmy na to tylko mleko pić, by Tobie smutno nie było w dwójnasób (bo to i do Warszawy... i piwa nie możesz...)
            "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
            Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
            Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
            Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
            Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

            Comment

            • arcy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.07
              • 7538

              #21
              Co do logistyki - jadę autem. Będę miał trzy wolne miejsca - tyle, że wracam wieczorem, więc gdyby ktoś chciał rano wracac, musi się szybko rozejrzeć za nowym transportem.

              Comment

              • kham
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2006.01
                • 751

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann Wyświetlenie odpowiedzi
                Toć chyba już wszyscy potencjalni się określili... wstępnie pewne decyzje zapadną dziś wieczorem
                Poza tym deklaracja żegnającego się, że nie będzie sączył z nami piwa mogła odstraszyć niektórych... bo się okazać może, że trzeba będzie, dajmy na to tylko mleko pić, by Tobie smutno nie było w dwójnasób (bo to i do Warszawy... i piwa nie możesz...)
                Co do deklaracji: to może ja swojego pilsa przywioze bo mam jeszcze 6 butelek.

                Comment

                • biermann
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.09
                  • 2552

                  #23
                  I nie zapomnij o jakieś luźnej etykietce.
                  "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                  Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                  Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                  Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                  Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                  Comment

                  • biermann
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.09
                    • 2552

                    #24
                    Zatem.... ja plus młode pojawiamy się na bank. Bierma_stara raczej na bank nie dojedzie. Jak wieść gminna niesie pojawi sie i Olrus z rodzinką.
                    A Ty żegnany zarządź może coś jeszcze bo nic nie wiadomo. Domyślam się, że zaopatrzenie piwne we własnym zakresie bo o beczkę ciekawą trudno. Grill jakowyś jest na miejscu (wiem od Konego) więc i mięsiwa warto by przytargać - przeca na kłety nie będziemy na miejscu polować A i psy o smaku bananowym zapewne po polskiej wsi jeszcze się nie panoszą.
                    Last edited by biermann; 2007-08-16, 15:34.
                    "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                    Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                    Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                    Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                    Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                    Comment

                    • arcy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.07
                      • 7538

                      #25
                      Tak jak mówisz + skrzynka Noteckiego, o ile uda mi się takową zakupić.

                      Comment

                      • biermann
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.09
                        • 2552

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                        Tak jak mówisz + skrzynka Noteckiego, o ile uda mi się takową zakupić.
                        Jakby co to w Puszczykowie się pojawiło.
                        "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                        Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                        Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                        Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                        Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                        Comment

                        • biermann
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.09
                          • 2552

                          #27
                          O której zasadniczo jest przewidywane oficjalne otwarcie pożegnania ? Biermowóz tak czy siak wybywa stosunkowo szybko z Puszczy ale z Olrusowozem planujemy zażyć jeszcze wody jeziornej w drodze do... więc nie chcielibyśmy się spóźnić.
                          "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                          Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                          Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                          Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                          Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                          Comment

                          • arcy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.07
                            • 7538

                            #28
                            Jeszcze nie wiem.

                            Comment

                            • biermann
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.09
                              • 2552

                              #29
                              Jak się okazało do samego końca nie było wiadomo o której się zacznie . Ale jak już się zaczęło było bardzo si. Ostatecznie na pożegnaniu pojawiły się następujące osoby Kasia i Kony, Basia i Arcy, Donata i Olrus, Kham i ja.. . oraz dzięki wyjątkowej uprzejmości Arcego (a bardziej też dzięki temu, ze nic nie pił) Bierma_stara, która została dowieziona po pracy.
                              Była tez spora grupa nieletnich płci przeciwnej na szczęście grupa ta była tak spora (sztuk 5) że wystarczająco zajęła się sama sobą.
                              Trunki wszelakie pojawiały się na stole od piw domowych Khama, przez zagranicę, małe, średnie i duże browary polskie.
                              Jedzenia także nie zabrakło, choć końcowa porcja grila przypominała już bardziej węgielki
                              Ci co nie dojechali niech żałują.
                              Basia, Arcy wasze
                              "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                              Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                              Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                              Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                              Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                              Comment

                              • albeertos
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.10
                                • 2313

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ostatecznie na pożegnaniu pojawiły się następujące osoby Kasia i Kony, Basia i Arcy, Donata i Olrus, Kham i ja.. .
                                Zabrzmiało ciekawie
                                Dopiero dalsza część zdania mi wszystko wyjaśniła, że wszystko po staremu
                                (_)>
                                Nigdy się nie poddawaj!!!
                                Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                                Lech jest tam gdzie jego wiara
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X