2007.11.05,06,07 - Administracja w Łodzi

[ART]

Nawiedzimy z Maggykiem Łódź po weekendzie (pon., wt. śr. ) i może znajdzie się paru chętnych Browarowiczek/Browarowiczów aby (najlepiej) we wtorkowy wieczór wybrać się na, hmm... piwo

jeszcze jedna prośba od admina - co prawda ewentualną miejscówkę noclegową dla siebie posiadam u nieco dalszej rodziny, ale może któryś z Łodziaków, który będzie się wybierał na ww. spotkanie przechowa mnie na dwa noclegi, bo jakoś niezręcznie mi jechać do rodzinki i zawitać do nich podchmielony późnym wieczorem po imprezie Info może na PW poproszę.

[ART]

ooo, już widzę oczami wyobraźni te tłumy

[Dreamer]

Świetna okazja, żeby choć częściowo zmobilizować Łódkę do forumowego spotkania. Będę na pewno. Z noclegiem niestety, raczej nie pomogę. A gdzie szanowna Administracja zamierza się spotkać? Wyboru dużego nie ma - Peron 6 albo Bierhalle. A najlepiej zacząć w Peronie, skończyć w Manufakturze - trzeźwym krokiem to jakieś 10 min. drogi

[ART]

o, fajno już myślałem, że sekcja literatów Łódzkich zupełnie upadła Myślę że nie później jak w poniedziałek rano podamy dokładna godzinę.

Wstępnie: Pewnie nie wcześniej jak o 18-18.30 zaczniemy w Peronie z Maggykiem. Ew. ja będę wcześniej lub dużo wcześniej wolny, to możemy nawiedzić jakąś mordownię z piwem z br. Łódzkich. Może Staropolskie jeszcze jest gdzieś dostępne?

[MuadDib]

Nono, to może jak sie wyrobię też zawitam na spotkanie
Co do noclegu to kiepsko, mieszkam z teściami i po rozłożeniu wyrka zostaje jakieś 2-3 m2 podłogi.
Co do Łódzkiego to nie znam obecnie knajpy, która by je sprzedawała w Łodzi, ale mogę nie mieć pełnych informacji. Staropolskie kiedyś było w Kresowej, ale od dłuższego czasu nawet w knajpie prowadzonej przez konserwatywnego miłośnika marszałka panoszy się Żywiec i okolice Piwa z łasku też raczej nie uświadczysz. Za to na samej Pietrynie jest jedna knajpa z Kiperkiem - lokal ciasny, ale za to piwo ma
Mam nadzieję do zobaczenia

[Sokół83]

nalewaki staropolskiego widuję w "barze brzdąc" na jaracza przy kilińskiego (koło teatru); łódzkie też tam jest

[MuadDib]

niech Ci ziemia piwną będzie, dzięki za namiar

[ART]

Dreamer uratował honor sekcji LDZ Dzięki za spotkanie!

co prawda z racji podobieństwa chciałem zachachmęcić jego portfel (mam taki sam model) to zdaje się że dotarł do domu.

spotkanie bardzo miłe, kameralne. Właściwie rozpoczęło się i zakończyło w Peronie6. Łódzkie Mocne bardzo dobre, amberek jak herbatka bez piany

Trochę pokręciliśmy się w poszukiwaniu jakiejś mordowni, ale nic nie ustrzeliliśmy. wszystko w rękach wielkiej trójki.

Zawitałem natomiast do Zofmaru na Pomorską 116 (trochę się naszukałem tego numeru ), bardzo fajny sklepik. chciałbym mieć taki w Opolu.

[MuadDib]

ejjj!!! to nie miało być w nadchodzącym tygodniu???? Miała być wcześniej tutaj informacji o spotkaniu, miałem chęć też zajrzeć i zaznajomić się paszczowo!

[Dreamer]

Trochę pokręciliśmy się w poszukiwaniu jakiejś mordowni, ale nic nie ustrzeliliśmy. wszystko w rękach wielkiej trójki.

Ano właśnie
Honor LDZ uratował Peron 6, w którym bez problemu można napić się dobrego łódzkiego piwa. Namiary na knajpki ze Staropolskim otrzymane z samej Zduńskiej Woli okazały się chybione.... O odpowiedzi Browarów Łódzkich na podobne pytanie dot. knajp z lanym łódzkim w centrum lepiej nie mówić... Pomimo kiepskiej pogody rozpoczęliśmy więc z Artem piwne peregrynacje na własną rękę wybierając ul. Wschodnią (gdzie, jak gdzie, ale na Wschodniej spodziewałem się potknąć o niejedną mordownię). Nic z tego, zawód na całej linii...
W końcu doszliśmy do Peronu 6, gdzie pyszne Łódzkie Mocne ucieszyło nasze podniebienia.

Dzięki za fajne spotkanie i miłe pogawędki.

z racji podobieństwa chciałem zachachmęcić jego portfel

Jakoś ten wątek z portfelem to tak trochę przez mgłę pamiętam , ale to pewnie towarzystwo Maggyka tak mnie oczarowało
No i do domu wróciłem w jednym kawałku.

Do następnego razu

[MuadDib]

Przy okazji, Łódzkie Mocne kiedyś znalazłem w knajpce w.... Chełmnie... i to na starym mieście pośród zabytkowych kamieniczek a pomyśleć, że szukałem czegoś z Kaszub

[Maggyk]

Jakoś ten wątek z portfelem to tak trochę przez mgłę pamiętam , ale to pewnie towarzystwo Maggyka tak mnie oczarowało

Dzień bez wazelinki dniem straconym Spotkanie bardzo udane, już myślałam, że nie dotrę, a jednak się udało.
Do następnego