Bilety zostaly kupione, kosci rzucone, a klamka zapadla. Postanowilem wykorzystac prawdopodobnie ostatni dlugi weekend w tym roku i nawiedzic Zielona Wyspe. Oprocz szukania irlandzkiego cudu, focenia owiec, klifow i rudowlosych dzierlatek, zamierzam sprawdzic sile lokalnego Guinessa oraz innych trunkow. Lista browarow do nawiedzenia jeszcze sie tworzy, ale pewnikiem pojawie sie min. w Ennis. Jesly ktos z forumowiczow zasilajacych gospodarke Irlandii chcialby sie spotkac i pogawedzic przy piwie z inteligentnym, oczytanym, a przede wszystkim skromnym mlodziencem, to prosze o meldunek w tym temacie, wzglednie na PW.
W nocy ze srody na czwartek bede wloczyl sie po miescie Frankfurt, wiec jeli ktos ten tego cos, to tez sie nie wstydzic i pisac.
W nocy ze srody na czwartek bede wloczyl sie po miescie Frankfurt, wiec jeli ktos ten tego cos, to tez sie nie wstydzic i pisac.
Comment