LajboCKi, lajboCKi a gdzie one...

[Maggyk]

Myślę, że najbezpieczniej będzie się umówić na okolice 19.00. Nie wykluczone, że będziemy wcześniej, ale skoro masz zamiar na jedno wpaść to głupio by było, abyśmy się rozminęli.

Ps.: Ja jestem LajboCKiem - e-prezes mnie mianował na którejś giełdzie, mam nawet koszulkę firmową

[MarcinKa]

e-prezes nadał Ci tytuł LajboCKa honoris causa.
Co do soboty... pomacham Wam z Turbacza, niestety.

[Pancernik]

e-prezes nadał Ci tytuł LajboCKa honoris causa.
Co do soboty... pomacham Wam z Turbacza, niestety.

Dlaczego niestety? Tam dają bardzo sensowną zupę czosnkową .

[MarcinKa]

Dlaczego niestety? Tam dają bardzo sensowną zupę czosnkową .

Z Turbacza oczywiści bardzo się cieszę. A niestety, że w jednym czasie obydwa evnty, a bilokacji na takie odległości jeszcze nie opanowałem.
Zupa czosnkowa, super. Zapewnie ta informacja przyczyni się do podniesienia tempa grupy szturmowej.

[e-prezes]

Będę w Krakowie z rodzinką od 4 do 10 sierpnia. Chętnie obejrzę notes lajbockowy i kilka facjat, których dawno nie widziałem.

[e-prezes]

Jeśli nikt i nic nie zmieni moich planów to 25 i 26, a może jeszcze 24 maja znów zawitam do Krakowa. Wiadomo po co...

[MarcinKa]

To powspominamy jeszcze:... a MarcinKa po pierwszych próbach pozostał przy opisach z degustacji (za co mu chwała).

Nooo na szczęście nie pozostał na tych degustacjach. Dzięki koledze puszkowi_72 wróciłem do warzenia (właśnie z puszkiem_72 i wspólnymi znajomymi). W niedzielę uwarzyliśmy V warkę, a surowce już mamy na VI. I nic na razie się nie skwasiło!!

Wracając do meritum, oczywiście chętnie się spotkam. Szczegóły dogramy.

[e-prezes]

Grupa na FB też obrosła bluszczem niepamięci, więc chyba wszyscy permanentnie się wyautowali... z internetu. Dobrze, że czasem MarcinKa pojawia się na zlotach i ma chęć na spotkania w KRK.