2011.06.22-Warszawa-Fteo i JA

[Gwiazda]

Gwiazda zarezerwowała miejsca w Czeskiej Baszcie na 19.

Ino nie na gwiazdę a na Sapierzyńską

[żąleną]

Niniejszym chciałbym zdementować plotki, jakoby Wrocław był piwno-imprezową stolicą Polski. Obecni w administracyjnej stolicy przedstawiciele ww. miasta nie potrafią się bawić i przejawiają prowincjonalne nawyki, a oto dowody:

1. grubo zawola... zawalo... zawoalowana odmowa zabawy w warzenie piwa Salz'n'Pfeffer przez uporczywe trzymanie nie jednej, ale dwóch dłoni na kuflu z piwem
2. niechęć do wypicia kolejnego piwa motywowana pragnieniem przejechania się metrem
3. marudzenie "ale ja chciałem jechać metrem" w obliczu przewidzianego rozkładem zamknięcia metra
4. pełne ulgi podanie ręki przed wsiąd... wsiąś... wejściem do autobusu nocnego

Pomimo wspomnianych przeciwności udało nam się trochę pokrzewić kulturę piwną, ze szczególnym uwzględnieniem terminologii seks... sensorycznej. Zdołałem zapamiętać tylko waginole i octan cycoamylu, może szanowne koleżeństwo przytoczy resztę, gdy się dotoczy.

[ART]

Administracyjna stolica polski jest póki co w Opolu

[Justi]

Ja się metrem przejechałam i na ostatniej stacji spotkałam zaginiętego w akcji Zythuma
Dziękuję wszystkim za fajny wieczór

[JAckson]

Trza coś napisać na zakończenie

Dzięki wszystkim za wspólne piwkowanie

Dementuję plotki, że nie chciałem brać udziału w tworzeniu piwa salz. Piwo Zythuma było chyba dość dobrze przyprawione. Nie wspomnę już o aurze pfeffer unoszącej się w powietrzu. To lepsze od tabaki

Dementuję plotkę, że przedkładam jazdę metrem nad kolejne piwo. Byliśmy przecież gdzieś jeszcze na piwie, ale nie wiem co to za knajpa. Chyba 2/3.

Chciałem za to zgłosić celowe pozbawienie mnie przejazdu ostatnim metrem i wmawianie, ze jak policja pilnuje drzwi i nie wpuszcza to nie można wejść. Akurat w moim kierunku można było jechać, ale przez szanownych kolegów staliśmy i myśleliśmy jak wrócić do domu, a metro sobie przejechało.

Jazda nocnym autobusem jest mocnym punktem programu zwiedzania stolicy ze względu na wszechotaczający folklor i inne pozycje.

Po długiej analizie tego pobytu stwierdzam, że jeszcze tu wrócę kiedyś

[VanPurRz]

Żą większość nazw oceny seks...sensorycznej nie nadaje się do publikacji