Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel
Nie było dobrze, nuuuuuuda jak byk, piwa ciepłe i niesmaczne, ludzie jacyś tacy dziwni a do tego cały czas lało jak z cebra...
No chyba, że ktoś ma inne zdanie
Nie bylo dobrze?. Masz racje , bylo gorzej jak nie dobrze.
Brak jezioru , brak browaru zwiedzaniu, brak "beczku porteru".
Nuda przeokrutna , zmusila mnie do szybszego zintegrowania sie z powierzchnia plaska czteronozna.
I gdyby Fteo-jackson nie zabrali mnie na przebiezke po gorkach, to nie wiem po co jechalem.
Zimna zurkopodobna maz to sobie w domu zrobie , taniej.
Już po 8,5 godzinnej jeździe dotarłem do domu
Powrót zaczął się fajnie - OS-em Walim - Rościszów - bardzo malownicza droga, tylko Żą marudził, że za wolno i bez driftu Do Bełchatowa też było w miarę porządnie. Postanowiliśmy zaryzykować gierkówkę, ale jak zaraz po skręcie natrafiliśmy na korek to zawróciliśmy.
Plan b zakładał jazdę z Piotrkowa przez Sulejów, Opoczno. Nowe Miasto, Grójec, opłotkami do Piaseczna i do Warszawy.
Plan był bardzo dobry - ale miał jeden minus - między Piotrkowem a Opocznem natrafiliśmy na trzy wachadła, W jednym z nich utkneliśmy na dobre 40 minut, dzięki czemu Żą nie zdążył na piłkę - zabrakło 15 minut... Pocieszeniem był fakt, że ci co jechali w drugą stronę i byli na końcu kolejki zapewne jeszcze tam stoją - korek miał z 10 kilometrów
A sam zlot - NUDA do kwadratu
I tylko sobotnia wycieczka na Wielką Sowę i do schroniska Sowa w poszukiwaniu Wiedźmy z Rzeczki boleśnie obnażyła nasze braki kondycyjne...
Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2011-11-13, 20:51.
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Miałem w głowie zestaw bon motów z wyjazdu, którymi chciałem podsumować tenże, ale wszystko ewaporowało. Powiem więc tylko: Dadek, następnym razem wyrżnij na zadek!
Dzięki za zabawę, poszukiwania wiedźmy z Rzeczki, piwne protest songi do melodii AC/DC, napady ciecia i bziubzianie (to dla dresmobilowego radia z zacięciami didżejskimi). Czyli klasycznie, ktomawiedziećtenwie, więc nie wiem, po co to w ogóle piszę na forum ogólnym.
Ah, jak ja lubie te poniedziałkowe powroty do wawki w okolicach 5:40. Tym razem jednak nie piszę z roboty więc odpada wpis w temacie "Jaki jestem gość".
Piwa właściwie starczyło na styk. Ja przezornie przemieściłem się w niedzielę do WRO gdzie w Lamusie znów zetknąłem się z dadkiem, struśką i mariolą vel levarem, w Czeskim z Bombą, a w ZUP-ie z Darkiemd
Foty może będą wrzucone jeszcze dzisiaj, coverove lirycsy spisane pieczołowicie na karteluszkach udostępnione zostaną na Zlocie kolejnym, na którym cieciu może dojdzie do muzy na literę C (czyli CA/CD)
Aha, jeden zespół poświęca swój album koncepcyjny o trzodzie chlewnej pt. 'Pastuchy z piekła' Maruśce i Slavoyowi w ramach podziękowania za organizację tej dwudniowej wędzarni Dzięki
Ostatnia zmiana dokonana przez JAckson; 2011-11-14, 19:32.
Od dawna miałem zamiar doliczyć się ostatecznej liczby browarów w Polsce na przestrzeni lat.
Granice wyznaczyłem sobie na lata 1989, 1945 i 1918/1920.
Co do roku 1989 zostało to już omówione w pobocznym temacie.
Tutaj chciałbym się zająć granicą na 1945r. Na II RP jeszcze...
Za bronka nie ręczę czy jest jadalny. Jeżeli chodzi o wysyłkę to trzeba doliczyć 14 zeta, albo 3 eurosporty, albo 100 ukraińskich wiewiórek (hrywien). Dolków nie przyjmuję. Chętnych zapraszam na PW. Zapisy do zakończenia łykendu.
Wiele już lat temu udzielałem się tutaj, ponieważ wraz z synem zbieraliśmy aktywnie kapsle. Trwało to kilka lat, ale od kilku lat syn się już nie interesuje i mój zapał też się zmniejszył. Całość kolekcji liczy 9 segregatorów...
Witam Szanowne Grono.
Mam do oddania cztery segregatory z kompletnymi polskimi etykietami (tzn. jeśli oczywiście występują - etykieta, kontretykieta, krawatka). Wszystkie etykiety są wyeksponowane estetycznie i czytelnie posegregowane browarami, wszystkie pochodzą z wypitych osobiście...
Comment