2011.12.03. - II Przedświąteczne spotkanie Sekcji Zagłębiowskiej i Śląskiej

[adam16]

Chyba i mnie uda się wyrwać i wpadnę na chwilę. Ale gdzieś tak koło 18tej.

[mark33]

Tak mi smutno zamiast fajnych piwek w doborowym towarzystwie żre antybiotyki, może następnym razem się w końcu uda.

[adam16]

Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem.

[Promil03]

Dziękuję wszystkim uczestnikom za wspaniałą zabawę. Frekwencja znakomita. Kto miał być to był. Kto nie dał rady - jego strata.
Serdeczne podziękowania dla ARTura i Gosi za przybycie i sprawienie niespodzianki całej reszcie.
Za rok warto pomyśleć nad większym lokalem i jeszcze lepszymi piwami.
Kilka zdjęć ze spotkania dostępne tutaj: https://picasaweb.google.com/Promil03
Do zobaczenia za rok

[TeDy_beer]

Również dziękujemy za milą atmosferę. Obyśmy się częściej tak spotykali. Teraz cytując moją Żonkę: 'kaj mosz te zdjęcia sinek?' jeszcze hanyska z niej nie wyszła pozdrawiamy

[Promil03]

Już poprawiłem i można oglądać.

[silvian]

Ale jednak widać było po której stronie rzeki jest dobrobyt. Biedniejszy Śląsk jadł tylko paluszki i orzeszki a u nas były dwie michy chipsów, i to w dwóch smakach
A na poważnie, mam nadzieję że impreza chyba przerodzi się w cykliczną. Takie "zuo" trzeba kultywować.

[Gringo]

Dzięki wszystkim za sporą dawkę śmiechu i wyborne towarzystwo.

Czas szybko zleciał. Cykliczną imprezą to już chyba jest, z taką frekwencją ma zapewniony byt. Ewenementem jest to, że zawsze przychodzi więcej osób niż deklaracji przyjścia. Była nas ponad 40-ka, tak na oko.

Aby nie czekać cały rok na nasępne spotkanie, proponuję aby na rozpoczecie lata (przed wakacjami) zorganizować wyjazd np do Piwnicy Zamkowej, bliskość gór, czystsze powietrze, długi dzień, moze być znakomitym dodatkiem. Możemy zrobić przerwę i pojechać na Szyndzielnię...

[woosaa]

Fajnie było,ale szybko się skończyło(dla mnie).No i ta niespodziewana niespodzianka.Dzieki WIELKIE.

[iron]

Widzę, że Art godnie mnie zastapił i było zdjecie z pewnym gestem, nawet podwójnym

[Promil03]

Widzę, że Art godnie mnie zastapił i było zdjecie z pewnym gestem, nawet podwójnym

Tak, wiedział, że też się spotykacie w sobotę i chciał trochę bydła narobić

[ART]

Dabl pleżer!

[adam16]

Ale jednak widać było po której stronie rzeki jest dobrobyt. Biedniejszy Śląsk jadł tylko paluszki i orzeszki a u nas były dwie michy chipsów, i to w dwóch smakach
A na poważnie, mam nadzieję że impreza chyba przerodzi się w cykliczną. Takie "zuo" trzeba kultywować.

Małe sprostowanie - objadałem się pierogami. Więc jak to z tym biednym Śląskiem?