Wrocław, Breslau, Presslaw 11 VII

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piwofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 907

    #16
    Niestety była pusta.
    Wygrałem jeden konkurs, już sam nie wiem którą edycję, nagrodą była szklanka i trzeba było gdzieś ją odebrać, tak więć stało się to w ****
    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

    Comment

    • Kudłaty
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.09
      • 1972

      #17
      Piwofil napisal/a
      No jasne, tylko gdzie zbiórka, chętnie wpadne, ale nie wiem gdzie i o której się mam stawić.
      Zależy od tego co chcesz robić. O 14 odbieram żąleną z dworca przy wyjsciu w stronę PKSu. Później jedziemy w pewne tajemnicze miejsce, później pewnie pijemy o 16 jestesmy u mnie załatwiam powinności rodzicielskie i udajemy się na rynek z rynku prosto do *****.

      Comment

      • Kudłaty
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.09
        • 1972

        #18
        Ale było fajne spotkanie forumowe, ledwo z żąleną dotarliśmy do mnie do domu . A żąleną
        dalej jeszcze śpi tak się chłopak zmęczył :P

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #19
          Powiedziałabym: spotkanie forumowe było JAK ZWYKLE fajne
          Napisz Kudłaty, gdzie jeszcze ciągałeś po wyjściu z **** Żąleną
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #20
            Dlaczego Wrocław jest tak daleko?

            Tylko nie zmęczył, tylko nie zmęczył! Dopiero pobudka zwaliła mnie z nóg

            Było pierwszoklaśnie (albo debeściarsko, że nawiążę do innego tematu ). Poszliśmy jeszcze później z Kudłaczem do Madness, gdzie była fajna muzyka i piwo w plastiku, za to po 2,50 (za 0,4 l), o ile mnie pamięć nie myli. Wróciliśmy zygzaczkiem o 4-tej.

            Marusia - co tak szybko wymiękłaś? Jak się pisze w profilu 'kobieta pijąca', to trzeba trzymać poziom, a nawet image!

            Dlaczego Wrocław jest tak daleko??? Chciałbym częściej brać udział w tak udanych przedsięwzięciach...

            Comment

            • jerzy
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 4707

              #21
              Re: Dlaczego Wrocław jest tak daleko?

              żąleną napisał(a)
              Dlaczego Wrocław jest tak daleko??? Chciałbym częściej brać udział w tak udanych przedsięwzięciach...

              Jakie tam daleko - wsiadasz w autko 4 godzinki i jesteś w ***** Byle potem zbyt szybko nie wracać, bo trzeba trochę "odparować". I akurat mija weekend
              browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

              Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #22
                No trochę więcej niż 4 godziny - nie mam auta, więc musiałbym je kupić, a to od razu spisywanie umowy, rejestrowanie i takie tam... Kupa czasu się schodzi.

                Co do wracania - oj tak... Cięęężko mi się dzisiaj wracało. Nie mówiąc o tym, że rano byłem jeszcze trochę zawiany...

                Comment

                • jerzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 4707

                  #23
                  Widzisz - a ja nabyłem samochód w trakcie nadmiernie przedłużającego się pobytu w Wawie właśnie po to, aby sprawnie co weekend przemieszczać się do Wrocka na imprezy
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • Piwofil
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2002.01
                    • 907

                    #24
                    Spotkanie było bardzo sympatyczne, może czasami za spokojne, ale na pewno udane. Kudłaty z Żąleną zaczeli najwcześniej i najpoźniej skończyli, Ci to są mocni

                    Mi w każdym razie się podobało, czekam na kolejne.
                    Pozdrawiam wszystkich zgromadzinych tego wieczoru w ****
                    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #25
                      No, powiedzmy, że mocny jest Kudłaty - ja dwa razy robiłem sobie przerwę.

                      Zdrówko

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #26
                        Re: Dlaczego Wrocław jest tak daleko?

                        żąleną napisal/a

                        Marusia - co tak szybko wymiękłaś? Jak się pisze w profilu 'kobieta pijąca', to trzeba trzymać poziom, a nawet image!

                        Dlaczego Wrocław jest tak daleko??? Chciałbym częściej brać udział w tak udanych przedsięwzięciach...

                        1. Wymiękłam, bo w zeszłym tygodniu trochę mało jadłam, a w rzeczony dzień były to łącznie dwie kromki chleba, więc nie bardzo było na co piwo lać No i na drugi dzień do roboty

                        2. Jest taki jeden gość, co też narzekał, że daleko, a teraz dość regularnie przyjeżdża
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #27
                          Re: Re: Dlaczego Wrocław jest tak daleko?

                          1. Wymiękłam, bo w zeszłym tygodniu trochę mało jadłam, a w rzeczony dzień były to łącznie dwie kromki chleba, więc nie bardzo było na co piwo lać No i na drugi dzień do roboty

                          Zwracam honor. Rozumiem w całej rozciągłości Zaraz, zaraz - to trzeba było pójść z Kudłatym na knyszę! Człowiek się co prawda up.... od stóp do głów, ale brzucho napełni.

                          2. Jest taki jeden gość, co też narzekał, że daleko, a teraz dość regularnie przyjeżdża

                          To jest przypadek szczególny. Jak się ma wałek nad głową, to się przyjeżdża.

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #28
                            Re: Re: Re: Dlaczego Wrocław jest tak daleko?

                            żąleną napisal/a
                            [B]1. Zaraz, zaraz - to trzeba było pójść z Kudłatym na knyszę! Człowiek się co prawda up.... od stóp do głów, ale brzucho napełni.


                            No własnie z tym up..., bo tak poza tym to lubię takie jedzonko Obiecuję, że następnym razem się najem (czyli za tydzień w Warszawie)
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • slavoy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛
                              • 2001.10
                              • 5055

                              #29
                              Re: Re: Re: Dlaczego Wrocław jest tak daleko?

                              żąleną napisal/a
                              To jest przypadek szczególny. Jak się ma wałek nad głową, to się przyjeżdża.
                              eeeee
                              Dick Laurent is dead.

                              Comment

                              • Kudłaty
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.09
                                • 1972

                                #30
                                W Madnesie daliśmy też niezłeggo czadu , ale piast po 2.5 zł nas mocno zmęczył . I około 4 rano dotarliśmy do mnie do domu. Tego momentu imprezy najmniej pamiętam , ale jakoś dotarliśmy.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X