22.03.2012 Wrocław - Strzelczyk76 na piwie - C.Raj/ZUP?

[strzelczyk76]

Tradycji jednak stanie się zadość, w czwartek wybieram się na piwo,
jak zawsze od godz. 18 będę błądził po mieście, Czeski Raj a może ZUP ?
- ma ktoś może czas i ochotę przypomnieć sobie, jak Strzelczyk wygląda
to zapraszam, jak nie ma ochoty - zawsze może być to pretekst do wyjścia na piwo

[jerzy]

Chętnie wpadnę do ZUPy gdzieś koło 19.

[Gringo]

Ja jutro będe pracował w Oleśnicy, jeżeli okoliczności będą sprzyjały aby wieczorem podjechać do Wrocławia, to nie omieszkam znaleźć Was

[strzelczyk76]

Ja jutro będe pracował w Oleśnicy, jeżeli okoliczności będą sprzyjały aby wieczorem podjechać do Wrocławia, to nie omieszkam znaleźć Was

No jaki ten świat mały :-)

ZUPa może być!

[fidoangel]

Się dostosuję

[strzelczyk76]

OK - to o godz. 19 zawitam do ZUPy,
wcześniej wpadnę jeszcze na jakiś mały apetajzerek do Czeskiego Raju,
tak ok. godz. 17.
Do zobaczenia :-)

[Marusia]

Też bym zajrzała, ale nidydrydy. Zawsze kurde w czwartki musisz przyjeżdżać, mógłbyś za którymś razem zostać do soboty, to na piątek ludzie ze wsi mogli by dojechać. Składam reklamację

[JAQBA]

Będziemy z Qbolandem około 19 w ZUP-ie

[strzelczyk76]

Też bym zajrzała, ale nidydrydy. Zawsze kurde w czwartki musisz przyjeżdżać, mógłbyś za którymś razem zostać do soboty, to na piątek ludzie ze wsi mogli by dojechać. Składam reklamację

Tak to jest jak się na wsi mieszka ;-) a ja niestety wracać muszę - dziecko płącze za ojcem! Na weekend to się privat muszę wybrać - te służbówki i tak się chyba skończą.

Piwo w Raju już w trakcie testu :-)
Potem teleportacja do ZUPy

[Gringo]

Jak to bywa kiedy się pracuje w dynamiczie działąjącej firmie... spotkanie wzięło w łeb.
Nie ma tego złego, bo skierowano mnie do Warszawy z noclegiem po drodze i dlatego w zamian zwiedziłem po raz pierwszy Złoty Róg w Kaliszu a dzisiaj Grill de Brasil.

[fidoangel]

Ale czasy, my ok. 22 a większość jeszcze wcześniej grzecznie się rozstaliśmy. Żadnych piw domowych nie wymieniliśmy ze sobą, że o łażeniu do rana po różnych knajpach to nawet nie wspomnę...

Samoria i Gonoria normalnie bo chyba nie "gupi pesel"