My(!)li Państwo!
Proszę o zabranie głosu w dyskusji osoby, które pewne fragmenty Zlotu przeznaczą na działania turystyczno-krajoznawcze.
8.09.2019 - sobota
Krąży już pomysł, żeby sobotni obiad zjeść w schronisku na Kudłaczach. Widziałbym to tak, żeby jechać do Browaru Podgórz, a następnie w drodze powrotnej autokaru lub w marszrucie samodzielnej wysiąść na przykład w Pcimiu i powędrować. Uwaga! Otóż, żeby zejść do ośrodka w dół, najpierw będzie trzeba iść do góry. To jest taki element wzmacniania smaku Piwa. Po kilkunastu kilometrach naprawdę jest smaczniejsze
A może ktoś ma inny, ciekawy pomysł?
9.09.2019 - niedziela
Wiem, większość ludków wyrusza już w kierunku domów rodzinnych. Ale może ktoś chętny do zrobienia jakiejś trasy turystycznej w drodze do domu? A ludki, które zostają: ktoś coś rozmyśla o wyjściu z Ośrodka na świeże powietrze?
Proszę o zabranie głosu w dyskusji osoby, które pewne fragmenty Zlotu przeznaczą na działania turystyczno-krajoznawcze.
8.09.2019 - sobota
Krąży już pomysł, żeby sobotni obiad zjeść w schronisku na Kudłaczach. Widziałbym to tak, żeby jechać do Browaru Podgórz, a następnie w drodze powrotnej autokaru lub w marszrucie samodzielnej wysiąść na przykład w Pcimiu i powędrować. Uwaga! Otóż, żeby zejść do ośrodka w dół, najpierw będzie trzeba iść do góry. To jest taki element wzmacniania smaku Piwa. Po kilkunastu kilometrach naprawdę jest smaczniejsze
A może ktoś ma inny, ciekawy pomysł?
9.09.2019 - niedziela
Wiem, większość ludków wyrusza już w kierunku domów rodzinnych. Ale może ktoś chętny do zrobienia jakiejś trasy turystycznej w drodze do domu? A ludki, które zostają: ktoś coś rozmyśla o wyjściu z Ośrodka na świeże powietrze?
Comment