XXII Mały Zlocik Browar.Biz, 08 - 10.09.2023, Bałtów.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krakus
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    🥛🥛🥛
    • 2007.04
    • 204

    #16
    Najnowsze wieści:
    Piwo będziemy mieli dopiero w piątek ok. godz. 17:15 (dopiero od tej godziny będziemy mieli do dyspozycji krany).
    Zwiedzanie browaru w sobotę po 15;00.
    Uroczyste ognisko z niespodzianką w sobotę o 20:00.

    Comment

    • Jurandofil
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🍼
      • 2007.10
      • 977

      #17
      Dobry Zlot nie jest zły...
      Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

      Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
      Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

      Comment

      • Krakus
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        🥛🥛🥛
        • 2007.04
        • 204

        #18
        I tak oto zlot został odwołany. ​​​​​
        Zobaczymy, co będzie w przyszłym ro(zkro)ku.

        Comment


        • e-prezes
          e-prezes commented
          Editing a comment
          Ja się muszę porządnie wyspać.
      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19269

        #19
        Dla tych co nie byli i nie mają FB zlot się odbył i miał wszystkie (prawie*) cechy dawnych zlotów. Sam obiekt nie trudno było namierzyć, ekipa już była na miejscach. Potem ognisko i niezgorszy bimberek, który mógł zaszkodzić niektórym . "Fajnym bonusem" był ten kolo, od czapy, który kręcił się w kółko jakby zgubił swoje jaja. Taka atrakcja

        Sobota zaczęła się w sumie wcześnie. Była wycieczka piesza, ale można bylo rowerem (za 20 PLN/h), a trasy są fajne. Dobrze, że mieliśmy rollbar przy domku, bo po 10:30 był już tłum przy parku (i samym browarze). Na wczesny wieczór, zjechaliśmy z nim w dół do browaru i mimo, że Mateusz (piwowar) mówił, że go nie będzie w pracy to wraz z pomocnikiem i dziewczyną z obsługi dołączyli do naszej ekipy i byli prawie do 3 rano. Szacun! Ognicho znów zapłonęło od zmierchu, gdzie ludzi było coraz mniej i taka atrakcja turystyczna obok nie była problemem, by się dobrze bawić.
        Poszły 4 beczki i to co przywiozłem ze Zwolenia jako gift od kolegi. Było fajnie, niespodziewani goście, ciekawe towarzystwo z kobaltym stanikiem i takie tam pierdu-pierdu.

        * Irona mi brakowało.
        Last edited by e-prezes; 2023-09-11, 19:22.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X