Ahumba napisał(a) ....
3. Współbiesiadnikom za to, że wytrzymali moje gadulstwo
No, słuchaczek to Ci wielu zazdrościło 4. Kangurowi w szczególności za znoszenie mojej osoby w pokoju
Jeżeli Ty ze mną wytrzymaleś to znaczy że jest OK
A zresztą w pokoju to niewiele czasu spędzaliśmy, czasami dłużej szukaliśmy klucza do niego, zwłaszcza jak się zapodział w mojej kieszeni
...
po dojściu do siebie i po powrocie z niebytu moich łączy internetowych niech i ja podziękuję organizatorom i współbiesiadnikom za mozliwoś miłego spędzenia weekendu.
Cośik mi sie wydaję, że w przyszłym roku na zlot pojadę nawet jeśli nie będzie tak blisko .
Tylko czy będzie jakieś wesele do spacyfikowania otwieraczami
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Dziękuję więc wszystkim za dobrą zabawę, a w szczególności:
Gul_gulowi i Dorocie za podróż, śledzie, zamach na nogę Arta i chińczyka
Beacie za zarezerwowanie miejsc noclegowych
Marusi za upojną noc
Krzysiowi za spacer
Marcopolokowi, Tabletce, Miśkowi, Arkowi, i całej reszcie za uświadomienie, że moja broszka jest przypinana, że jestem puszczalska i że nie mam pojęcia, gdzie można kupić męskie biustonosze
Abernackiemu za ekspresowy pokaz sztucznych ogni
Slavoyowi za tulipana
Piwowarowi za to, że jest moim ciasteczkiem
Naczelnikowi za dwukrotny pobyt w miejscu odwołań
i Artowi za to, że jest.
Dziękuję rówwnież za zaproszenia tu i ówdzie, które sama na niektórych wymusiłam, a teraz mam zamiar sobie przypomnieć, na który weekend, gdzie się wprosiłam.
No, ja też już w końcu dotarłam do domu
Dzięki za jak zwykle świetną zabawę, a zwłaszcza chłopakom z Kielc za Wszechmocne Slavoy wziął, ale czy kiedyś wypije to nie wiadomo
Arkowi, Slavoyowi i wczasowiczom z Boszkowa dzięki za wieczorne piłkarzyki, chyba zacznę chodzić na mecze
Gośce i nie tylko za wyzwolenie ukrytego biseksualizmu
Naczelnikowi za startowanie systemu z płyty chodnikowej
Ja się dyskretnie zapytowywuje -może Kochani jakiś Mini-Zlocik w tym roku ?(w tamtym był o ile pamiętam ) Mnie też się już tęskni za Wami i za nieprzewidywalnymi zwrotami sytuacji ,które są nieodłącznym dodatkiem spotkań
Żałuję tylko, że poznałem niewielu nowych forumowiczów. Miałem plan, żeby w większym gronie zorganizować rundkę krótkich autoprezentacji, albo chociaż prywatnie się pointegrować, ale sala od ping-ponga ciągnęła jak magnes.
Comment