Najprawdopodobniej i ja sobie odpocznę w Rybaczówce do poniedziałku - wiele zależy od pogody.
Na lokalnej tiwi podawali przed chwilą pogodę dla województwa mazowieckiego.
Do niedzieli włącznie pogoda bardzo ładna. Temperatura w nocy 12-14 w dzień 25-28 stopni.
W poniedziałek ciut chłodniej i opady
okazało się ,że mogę wyjechać z Wawy na zlot dopiero koło 16-17 jadę autkiem jeżeli ktoś chciałby się zabrać ze mną ewentualnie dosiąść po drodze zapraszam.
Jutro już nie będę miał dostępu do netu w domu! a w pracy netu brak.
Chętni proszę na komórę 501-293-766
do zabaczenia w Rybaczówce
Zbieram etykiety i podstawki z ciężarówkami, karty telefoniczne z motywem piwnym ,podstawki guinness oraz birofilia związane z browarem warszawskim.
Ktokolwiek chciałby pomóc w powiększaniu zbioru proszę o kontakt.
No to nadeszła pora i na mnie. Piwo w dłoń i dalej na zlot. Mam nadzieje że załoga Wesołego Pociągu zarezerowała mi jakieś miejsce.
Do zobaczenia na Zlocie.
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Ja też jeszcze pracuję, ale słyszałem, że Ahumbo-Żono-Taxi-wóz już umyty i czeka z niecierpliwością (przebierając kołami i gryząc wędzidło.. przepraszam pedał gazu) coby po 16-tej wyruszyć i jak najprędzej znaleźć się na wszystkim znanym miejscu
Tabletkowóz za chwilę wyrusza z Wrocławia, przez Paryż, Pragę i Bobulkowice ---> do Rybaczówki. Jako że jedziemy lekko okrężnie, zwiedzając po drodze różniste cuda natury - chyba dziś powinniśmy dotrzeć
Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą .... Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
Do apeli, żeby wziąść widelec i noż, nie zamierzam przebierać w środkach, biorę też łyżkę
Pewnie to będzie łyżka składana Co jeszcze bierzesz?
A kajak na Narew?
Generalnie jestem spakowany. Do 14 pracuję, potem będę wędrował po Warszawie, Piasecznie i Kobyłce, by ostatecznie ruszyć w bój. Przed 20 dojedziemy...
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Tak patrzę i dochodę do wniosku, że chyba jestem "ostatni Mohikanin" ze Zlotowców na Forum dzisiaj. Część już tankuje . Ale jeszcze trzy kwadranse w pracy i też obieram kurs na Pułtusk.
Comment