Ja osobiście wolę Czarnków lub/i Miłosław lub/i Janów lub/iZwierzyniec lub/i Amber itp itd sto razy bardziej od Brześcia, bez obrazy May-u. Wziąć trzeba by też pod uwagę mozliwość kilkugodzinnego stania na granicy a i nie wpuszczenia też. Uważam, że Brześć to niezły pomysł na Giełdę ale niekoniecznie na Zlot.
Masz rację,ja n.p nie mam paszportu i jazda do łukaszenkowa nie bardzo mi się uśmiecha.Fakt nie musimy z Anią(na forum Westa) jechać tam,ale jak trza zostać to zostaniemy w ośrodku i przypilnujemy piwa
Choć wolałbym aby raz Zlot był na północny i zachodzie,a raz na południu i wschodzie,to byłoby sprawiedliwe patrząc na miejsce zamieszkania
temat powstał w zasadzie po to by się wszyscy (no prawie) już oswajali z datą oraz organizatorzy innych imprez mieli możliwość ustalenia swoich jeśli liczą także na frekwencję ze strony późniejszych Zlotowiczów.
Rybaczówka to naprawę perełka. Mimo wszystko, nie ma to dla mnie znaczenia gdzie będzie następny zlot - było zaj...cie i będzie zaj...cie - choć na pewno inaczej
W każdym razie nie mam nic przeciwko kresom wschodnim Paszport w każdym razie mam a przygoda to moje wyzwanie
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Alchemych
Mimo wszystko, nie ma to dla mnie znaczenia gdzie będzie następny zlot
Skoro tak, to proponuję tym razem zlot w namiotach. Rozbitych na trawnikach u mnie pod blokiem. Zwiedzanie browaru to żaden problem - do KP jest 10 minut spacerku. 15 do sklepu Olrusa, a tam najciekawsze wielkopolskie i nie tylko piwa. Do zwiedzania także fort (informacja dla Krzysia i innych miłośników militarnych budowli), Carefour, Real, IKEA, Media Markt, Biedronka i znane Paprykarzom Berti. Łatwy dojazd od strony autostrady. Bezpośredni autobus do resztek browaru Kobylepole i tramwaj do dawnych browarów Hugera i Lackowskiego. Jacyś chętni?
Skoro tak, to proponuję tym razem zlot w namiotach. Rozbitych na trawnikach u mnie pod blokiem. Zwiedzanie browaru to żaden problem - do KP jest 10 minut spacerku. 15 do sklepu Olrusa, a tam najciekawsze wielkopolskie i nie tylko piwa. Do zwiedzania także fort (informacja dla Krzysia i innych miłośników militarnych budowli), Carefour, Real, IKEA, Media Markt, Biedronka i znane Paprykarzom Berti. Łatwy dojazd od strony autostrady. Bezpośredni autobus do resztek browaru Kobylepole i tramwaj do dawnych browarów Hugera i Lackowskiego. Jacyś chętni?
Byłem tam dziesięć dni temu. Na zlot nadaje się łąka za Souffletem.
Skoro tak, to proponuję tym razem zlot w namiotach. Rozbitych na trawnikach u mnie pod blokiem. Zwiedzanie browaru to żaden problem - do KP jest 10 minut spacerku. 15 do sklepu Olrusa, a tam najciekawsze wielkopolskie i nie tylko piwa. Do zwiedzania także fort (informacja dla Krzysia i innych miłośników militarnych budowli), Carefour, Real, IKEA, Media Markt, Biedronka i znane Paprykarzom Berti. Łatwy dojazd od strony autostrady. Bezpośredni autobus do resztek browaru Kobylepole i tramwaj do dawnych browarów Hugera i Lackowskiego. Jacyś chętni?
Zacznijmy od tego jakie piwo proponujesz? (poza tym że beczkowe oczywiście)
Wariant I( egzotyczny bo zagraniczny ): Browar " Steiger " - Vyhne i okolice z bazą w B. Śtiavnicy ( piwo, wino, śliwowica ... ). www.steiger.sk oraz www.banskastiavnica.sk
Wariant II: Browary; " Imielin ", " Spiż ", " Tyskie BK " z nocnym zwiedzaniem ( " trzy w jednym " )
i okolice z bazą nad jeziorem w Paprocanach - wszystko po trójkącie o boku około 25 km - sponsor do wyboru. www.tychy.pl oraz www.imielin.pl oraz www.spiz-katowice.pl
1. Proponuję czytać, co pisze Admin. A jak Admin pisze: północno - zachodnia Polska, to oznacza Witnicę, Czarnków lub Chociwel, a nie Vyhne czy Imielin.
2. Proponuje przyjąć do wiadomości, że to Admin decyduje o tym, co się dzieje. Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły, należy je składać do szefa na PW, a nie robić publicznie zamieszanie. Demokracja jest dobra, ale tylko w gadaniu, a potem ktoś musi zorganizować imprezę.
3. Browary znajdujące sie poza granicami RP wykluczam z założenia. To jest opcja na inne wycieczki, a nie na zloty.
4. Moje konserwatywne spojrzenie na tematy społeczne podpowiada mi, że starsi mają pierwszeństwo. A więc również w organizowaniu zlotów.
5. Obowiązuje niepisana reguła zmienności regionalnej, a więc możliwie rozmaitego rozłożenia zlotów. Gdyby to zależało od "prazdroja" (czyli grupy inicjatynej rodem ze Srebrnej Góry), wszystkie zloty byłyby na Dolnym Śląsku.
6. Specjalna uszczypliwość pod adresem BP: aby liczyć na wzajemność gości, trzeba też samemu bywać w różnych miejscach.
Comment