Argumentem za Janowem może być, że może to być ostatni rok browaru A może nasza becność przekonała by miejscowych, że skoro z całej Polski się zjeżdżają to może warto pić to piwo. Wiem jestem niepoprawnym optymista
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Zawsze możemy sobie w Janowie rocznicowy mini zlot zrobić.
A ja wiem jedno - nie chcę Witnicy - ile można wypić portera
A przecie ich jasne piwa, może nadają się do paru rzeczy, ale z pewnością nie do picia...
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Zawsze możemy sobie w Janowie rocznicowy mini zlot zrobić.
A ja wiem jedno - nie chcę Witnicy - ile można wypić portera
A przecie ich jasne piwa, może nadają się do paru rzeczy, ale z pewnością nie do picia...
Piłem w tym roku lanego Pilsa i był dobry.Butelkowe są faktycznie ledwo wypijalne.
Krótka analiza
Janów Lubelski - przepiękne miejsce, lasy, zalew, nad zalewem ośrodki z domkami, piwo pyszne, być może końcówka istnienia browaru.
Czarnków - sam Czarnków jakiś łądny nie jest, najbliżej położone ośrodki z domkami na wodą to Trzcianka (dobre połaczenie PKS do Czarnkowa), moje ulubione piwo, a także znajome chłopaki z FC Widzewa z Trzcianki
Olsztyn - duże piekne miasto, jak z domkami w samym Olsztynie nie wiem, ale jeziora są ladnie położone, a taksa nad nie kosztuje kilka złotych, piwa z dwóch browarów.
Ogólnie w sensie położenia moim zdnaiem wygrywa Janów, po nim Olsztyn. W sensie piwa według mnie to minimalnie Czarnków przed Janowem. W sense dojazdu zdecydowanie wygrywa Olsztyn (w końcu duży węzeł kolejowy), kto na drugim to zależy skąd ktoś będzie dojeżdżał. W każdym razie w Janowie nie ma stacji kolejowej.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Witnica to dla mnie porażka - nic ciekawego (w sensie miejsca) poza porterem ale jak wspomniałem - ja pojadę wszędzie ale pomóc w organizacji mogę jedynie w przypadku
1. Janowa
2. Czarnkowa
3. Olsztyna
Ostatnia zmiana dokonana przez zythum; 2006-09-12, 11:44.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Fajnie - wreszcie przestało być NUDNO i zaczęły się małe kłótnie - czyli wszystko wraca do normy
Mi jest obojętne gdzie będzie zlot, byle by to nie była Witnica
Pogoniarzu - już ludzie się zachwycali lanym Viflingiem, że o wiele lepszy niż z butelki, ja jakoś nie widziałem różnicy i obawiam się, że tak samo nie zauważę różnicy między jasną Witnicą z kega i z butli. A porter na piwo sesyjne nijak się nie nadaje...
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Ja zrobiłem analizkę pod kątem tylko siebie Pojadę wszędzie, z obrzydzeniem nawet do Witnicy
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Dla mnie Janów i Zwierzyniec były i są nadal najciekawszym zagłębiem piwnym z różnych powodów. Ze względu na to, że i tak pewnie w przyszłym roku odwiedzę oba te miejsca chętnie pojechałbym do Czarnkowa. Jeżeli jednak padnie na Janów to będę się również cieszył. A może dla odmiany Poznań albo Jabłonowo
No i krystalizują się już plany na zlot. Dzięki inicjatywie Krecika.
Miejsce: Koszęcin w woj. Śląskim;
Czas: 6-8 wrzesień
Piwopój: Browar Śląsk Koszęcin
Noclegi: hotel przy browarze [mamy 32 miejsca zabookowane wstępnie; przy minimum 20 osobach 90 PLN/osobodzień]...
Temat na kolejny Zlot zwykle pojawiał się zaraz po poprzednim, a tu nadal cisza...
No to jak? Odbędzie się coś?
U mnie w kołchozie (a pewnie i u innych też) trzeba już deklarować terminy urlopów i chciałbym wiedzieć czy jest po co rezerwować termin.
Comment