Jeszcze bym pozlotował, choć nie wiem dlaczego, bo straszliwie nudno było...
Naczelnik mroził wzrokiem, co chyba przełożyło się też na pogodę, ale czy mróz mógł nas powstrzymać?
Wielkie dzięki administracji za super organizację, wszystkim od których wydębiłem piwo za rzeczone, browarowi za eliksir życia, towarzyszom wędrówki za wesoły pociąg, współspaczom za współspanie, Gwieździe za świecenie, Naczelnikowi za całokształt, grupom wsparcia za wsparcie, Wujciowi za dowiezienie Imperatora, Jacksonowi za Leszka palonego i wędzonego, Fteo za niezapomniane wrażenia estetyczne związane z różowym boa, gitarigraczom za gitarogranie, chórowi wujów za śpiewy, Ironowi za Metallicę, współgraczom za zaangażowanie, szczególnie Infamowi, za wytrwałe znoszenie fauli (ale pzrecież on to lubi ), etc, etc, etc... sorry, że dalej nei wymieniam, ale i tak już jest za długo. Wszystkim za wszystko dzięki!
Za rok, będzie jeszcze nudniej
Naczelnik mroził wzrokiem, co chyba przełożyło się też na pogodę, ale czy mróz mógł nas powstrzymać?
Wielkie dzięki administracji za super organizację, wszystkim od których wydębiłem piwo za rzeczone, browarowi za eliksir życia, towarzyszom wędrówki za wesoły pociąg, współspaczom za współspanie, Gwieździe za świecenie, Naczelnikowi za całokształt, grupom wsparcia za wsparcie, Wujciowi za dowiezienie Imperatora, Jacksonowi za Leszka palonego i wędzonego, Fteo za niezapomniane wrażenia estetyczne związane z różowym boa, gitarigraczom za gitarogranie, chórowi wujów za śpiewy, Ironowi za Metallicę, współgraczom za zaangażowanie, szczególnie Infamowi, za wytrwałe znoszenie fauli (ale pzrecież on to lubi ), etc, etc, etc... sorry, że dalej nei wymieniam, ale i tak już jest za długo. Wszystkim za wszystko dzięki!
Za rok, będzie jeszcze nudniej
Comment