2010.09.10-12 - IX Wielki Zlot Forumowiczów [Lwówek Śląski] - plotki

[iron]

Iron proszony jak zwykle o przygotowanie bardzo przyzwoitej składanki zlotowej - najlepiej od razu w dwóch egzemplarzach

Było ciężko, ale jakoś dałem radę - tyle, że z nadmiaru pomysłów powstały trzy składanki...

Wiem, że szansa, aby wszystkie trzy miały premierę na zlocie jest zerowa, ale trudno...

[piotry]

... Muszę wypastować kozaczki

Tak, ale koniecznie BIAŁE !!

[żąleną]

Było super, dzięki wszystkim za jajcarskie teksty, śpiewy przy ognisku i kolejną porcję świńskich nieprzyzwoitości!

To na zapas, bo po zlocie jak zwykle nie będzie mi się chciało.

[pirackamuza]

Było super, dzięki wszystkim za jajcarskie teksty, śpiewy przy ognisku i kolejną porcję świńskich nieprzyzwoitości!

To na zapas, bo po zlocie jak zwykle nie będzie mi się chciało.

Ty lepiej się już kładź, bo nie będziesz miał jutro kondycji do walki
Ja na wszelki wypadek, dbając o zdrowie, rezygnuję ze Zlotu. Przedwczoraj robiłem sobie RTG płuc i pani lekarka ze zdziwieniem stwierdziła, że mam tylko jedno płuco, bo... resztę miejsca zajmuje wątroba!

[żąleną]

Ty lepiej się już kładź, bo nie będziesz miał jutro kondycji do walki

O rany, a myślałem, że jadę tam po relaks.

[slavoy]

Poooobuudkaaa!
Pruszków City. Jeszcze "tylko" niecałe 500km dzieli od ZUUUAA
Czas wsiadać w ciężarówkę, zabierać Arka po drodze i zwijać asfalt.

Sławami klasyków:
Are you ready for a good time?
Then get ready for the night line

Do zrobaczenia na miejscu wredne ryje

[luklaz]

No to jedziemy z tą nuuudą!

[silvian]

Ja już też wyruszam.

[Marusia]

Ja jeszcze nie wyruszam, ale wstałam wcześnie (jak na mnie) bo już się nie mogę doczekać

[biermann]

Ja w ramach rozruchu nabiłem KEGa ciemniaka.... jeszcze tylko pompowanko z leżaka... zmycie fermentora i wyruszam.... mam nadzieje, że jak dojadę to będzie jeszcze z kim zamienić słowo a nie że wszyscy pokotem dogorywają

[Marusia]

Będzie ciężko

[Ahumba]

Nadejszła wiekopomna chwiła......

za 15-30 minut opuszczam Bemowo i udaję się w wiadomym kierunku....

[chemmobile]

Ech.... a ja jeszcze w pracy siedzę. Ale już o 15 kolejna wesoła kompania opuści Wrocław. Podobno przywieziemy jakieś beczki

[Rycho_128]

No to wszystkim:
Primo: owocnych obrad (czyt. nudnej nudy)
Drugie primo: złego zuuuaaa
Trzecie primo: jeszcze większej liczby beczek, niż przewidziano
Czwarte primo: żeby było jeszcze ciężej, niz ciężko
Piąte primo: deszczu, mrozu, gradu, wiatru, burzy i wszystkiego, co niezbędne
Pięćdziesiąte piąte primo: Tomek35 twierdzi, że zapracowany, a ja dochodzę do formy, coby w złej nudzie pouczestniczyć za rok...

[JAQBA]

Jeszcze tylko 4 godziny w pracy i kierunek ZLOT zahaczając po tobołki do chaty.
Jestem dziś po badaniach lekarskich i doktory mówią żem zdrowa - jest dobrze