2010.09.10-12 - IX Wielki Zlot Forumowiczów [Lwówek Śląski] - plotki

[brloin]

LOKÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓWWWWWWWWWWWKKKKKKAAAAAAAA!!!!!!!! !

[żąleną]

Bardzo rodzinny zlot. Pozdrowienia dla mamokochanki oraz wuja, siostry i narzeczonego siostry, którego (przypominam) całkowicie akceptuję.

Podobieństwo niektórych zdjęć do autentycznych wydarzeń jest całkowicie przypadkowe.

[dadek]

A ja informuję, że nie ozdrowiałem cudownie (nie paplać na prawo i lewo bo mi chorobowe cofną), lachy pozbierałem i przy pomocy Docenta i PKP dobiłem do Wawki. Poza tym nareszcie się osobiście przekonałem co za nudziarze są na tym forum. I chamy, i kutwy, bo jak pani grzecznie proponowała Lecha i Tyskie za jedyne 6 zł, to się na kobitę wypięli i chlali popsute i mętne sikacze przywiezione po kryjomu na teren. I do domków oknami włazili bo chamstwo w dziuplach mieszka i nie wie że jest coś takiego jak drzwi! Ogólnie żenada straszliwa.

[centon]

Wielkie podziękowania za kolejny nuuuuuddddnnnyyy zlot.
Pogodzie za to że była dla nas miła.
Współzlotowiczom za mile spędzony czas.
Itd. jak dojdę do siebie to może jeszcze coś napiszę

[Mason]

Nudno było, ale fajnie
No i w końcu napiłem się porządnie nachmielonego piwa

[bury_wilk]

Dobrze się tak czasem ponudzić, potem człowiek bardziej docenia, jakie atrakcje ma na co dzień w pracy
Dzięki wszystkim za ZUUUOOOOOO, za cofanie, za piwo i towarzycho; szczególne fenksy dla drużyny, z którą miałem okazję zagrać w cipki

Ale, że nie było meczu, to grube niedopatrzenie. W przyszłym roku musimy zagrać dwa

p.s. speszial fenks dla niebieskiego dresika, za odwiedziny w domku

[biermann]

Bardzo rodzinny zlot. Pozdrowienia dla mamokochanki oraz wuja, siostry i narzeczonego siostry, którego (przypominam) całkowicie akceptuję.

Podobieństwo niektórych zdjęć do autentycznych wydarzeń jest całkowicie przypadkowe.

Zboczuchu....o babci zapomniałeś

Piłki nie było - ale za to poker w czystej holdemowej postaci na żołędzie

THX wszystkim

[abernacka]

Wszystkim dziękuję za mile spędzoną nuuudę! Wasze

[Strusio]

Strusiowie witają wszystkich po Wielkim Zlocie. Jak zwykle nudno no może z małym wyjątkiem jak już mówił Dedek musieliśmy wchodzić przez okno nie dlatego, że zapomnieliśmy gdzie są drzwi i jak się z nich korzysta, ale jakiś "zagubiony" zlotowicz przez "roztargnienie" wszedł do domku Nr 9 i zabrał klucz wcześniej zamykając drzwi. Jeśli ktoś z Szanownych Zlotowiczów ma ten klucz proszony jest o odesłanie go do ośrodka.
Jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy.

[JAckson]

Nareszcie w domu.

Nie było Lecha Palonego, ale był debiut - Palony Heineken.

Na zlocie panował okropny komfort - domek obsługiwało się trzema pilotami i było w nim ciepło

A teraz kilka sentencji/słów, które szczególnie zapadły mi w pamięć:

- Beaverface
- najgupszy niemiecki turysta
- Zittau Krystyna Czubówna
- lokówka
- łatwa i szybka pokaże teraz państwu cycki.
oraz kilka innych trochę mniej wyjściowych

Mam nadzieję, że na następny zlot też dojadę autostradą.

[Pendragon]

Co niektórzy widzieli też lany wędzony Lwówek

[Mason]

E tam wędzony Lwówek, na zlocie był prawdziwy Biały Porter!! No, białawy jak się przyjrzeć. Ale potem się popsuł i zrobił się czarny...

[Pancernik]

Porter ściemniał zgodnie z sentencją "pijmy szybciej, bo się ściemnia!" .
Reklamacja - w moim domku spłuczkę w sraczyku musiałem obsługiwać ręcznie, nie było do niej żadnego pilota...

Info dla Kolestwa Wrocławstwa: znielubiłem Wasze miasto.
Wracając, spędziłem godzinę w korku (walcząc z podchodzącym pod gardło pęcherzem), bo jakiś gamoń zezwolił, aby inni gamonie biegali w krótkich majtkach po drodze krajowej nr 8, a jeszcze inni gamonie w białych czapkach zatrzymali dla nich ruch .

[jacer]

Info dla Kolestwa Wrocławstwa: znielubiłem Wasze miasto.
Wracając, spędziłem godzinę w korku (walcząc z podchodzącym pod gardło pęcherzem), bo jakiś gamoń zezwolił, aby inni gamonie biegali w krótkich majtkach po drodze krajowej nr 8, a jeszcze inni gamonie w białych czapkach zatrzymali dla nich ruch .

Butelki nie miałeś? Drzew nie było?

[markus73]

Czy moglby ktos wrzucic pare fotek z tak cudownego zlotu ?
Jako poczatkujacy piwowar chcialbym poczuc chociaz namiastke atmosfery panujacej na zlocie i zalowac ze niezdazylem rowniez uczestniczyc
Pozdrawiam