Od dziś zabrania sie używania słowa - " lokówkaaaaaaaa aaaaa "
Pozdrawiam.
Zabrania sie uzywania slowa-"lokowka", co nie kooliduje z uzywaniem samej "loookkkooowwwwkiiii", nawet jezeli nie jest uzywana zgodnie z jej przeznaczeniem .
Najlepsze lokowki , to te z warstwa teflonu, dla wtajemniczonych.
Bylo w deche , mimo tego ze mecz "bejzbolowy" SLASK kontra ZAGLEBIE nie doszedl do skutku.
Pozdrowionka.
Dobrze się tak czasem ponudzić, potem człowiek bardziej docenia, jakie atrakcje ma na co dzień w pracy
Dzięki wszystkim za ZUUUOOOOOO, za cofanie, za piwo i towarzycho; szczególne fenksy dla drużyny, z którą miałem okazję zagrać w cipki
Ale, że nie było meczu, to grube niedopatrzenie. W przyszłym roku musimy zagrać dwa
p.s. speszial fenks dla niebieskiego dresika, za odwiedziny w domku
No cofanie to akurat Ty zainaugurowałeś i widać było to weną dla kierowcy - po prostu już wiedział, że można cofać
Co do gry w cipki, to jest bardzo skomplikowana i opiszę jej zasady jak nieco ochłonę...
Może na początek propozycje nazw: Cipka Hot Porsuit albo Cipka Road Raiders?
Tak czy siak - wiemy już, że Mazdy ścigają ocipkowane BMW, a dziś się okazało, że BMW staje w szranki z Hondą - dziś taka jedna (co prawda bez cipek, więc bez punktów, tylko jako tutorial) chciała się z nami bawić
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Jeju, jaki to był nudny zlot...
Dzięki wszystkim, a kilku bardziej za:
- parę fajnych kawałków, które poleciały z tego, co mnie kosztowało 2zł ekstra,
- Pepkowi, że wyszedł na parkiet,
- nocne rozmowy o Indiach, książkach itp. itd.,
- Łysej za to, że bezpiecznie przewiozła nas przez Polskę, Niemcy i Czechy, a na dodatek spędziliśmy tę wycieczkę płacząc ze śmiechu,
- Niemieckiemu policjantowi, że nie kazał Łysej dmuchać w alkomat,
- Secie, że jest "gupim niemieckim turystom z aparatem i kuflem piwa" (błędy ortograficzne celowe).
Info dla Kolestwa Wrocławstwa: znielubiłem Wasze miasto.
Wracając, spędziłem godzinę w korku (walcząc z podchodzącym pod gardło pęcherzem), bo jakiś gamoń zezwolił, aby inni gamonie biegali w krótkich majtkach po drodze krajowej nr 8, a jeszcze inni gamonie w białych czapkach zatrzymali dla nich ruch .
Dlatego zorientowana część Wrocławia wracała dopiero w poniedziałek.
Ostatnia zmiana dokonana przez fteo; 2010-09-13, 15:24.
Ja przede wszystkim podziękuję miłym panom dochodzącym, że jednak mnie nie zamordowali i nie musiałam kontynuować rozmowy z policjantem z Lubania
Bombadilowi dziękuję, że jednak oszczędził moje pośladki i w stanie nienaruszonym wróciłam do domu Bombadilowi jednocześnie przyznaję pierwszą żółtą kartkę za brak porannego robienia loda
Zboczuchom dziękuję za zboczeństwo, Buremu za inicjację cofania i wspólną podróż, Markowi za tapetę do przepokoju i piwo, Birmanowi za piwo i wspólną gierkę, Banaszkowi za piwo, wspólną podróż, naukę zasad gry (tak no tabenę - poobserwowałam trochę otaczający świat i już wiem: Hondy śledzą Toyoty, BMW śledzą Hondy, Mazdy śledzą BMW, jeszcze trochę obserwacji i będę mądra, że hej!) i cierpliwość.
Wszystkim dziękuję za wszystko, nikomu nie dziękując za nic. Do siego roku
PS. Iron przyłącza się do tych podziękowań, jako że sam cały czas musi do toalety
Co do gry w cipki, to jest bardzo skomplikowana i opiszę jej zasady jak nieco ochłonę...
Może na początek propozycje nazw: Cipka Hot Porsuit albo Cipka Road Raiders?
Tak czy siak - wiemy już, że Mazdy ścigają ocipkowane BMW, a dziś się okazało, że BMW staje w szranki z Hondą - dziś taka jedna (co prawda bez cipek, więc bez punktów, tylko jako tutorial) chciała się z nami bawić
Korzystając z tego, że miałem dziś dzień na trzeźwienie zgrałem sobie z neta kody dla chevroleta na srebrne ople; od jutra zaczynam trenować, a przy najbliższej okazji zagram na punkty.
Jeszcze raz wielkie dzięki; kontynuując podziękowania, to Jankowi alias Częśkowi za transport do, Fteo, Jacksonowi, Łysej, Secie, Kate, Rockerowi i przede wszystkim Gwieździe (mały podliz ) za współdomkowanie, awansem Pirackiej za interesy, oczywiście organizatorom za organizowanie i browarowi za browarzenie. Itd, itp... Nie dziękuję Pieci za liderowanie
GDZIE JEST KRZYŻ?!!!
TU JEST POLSKA!!!
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
No to jadę z tymi tradycyjnie nudnymi podziękowaniami:
- dadkowi jako najbardziej hardkorowemu kolejowemu podróżnikowi (kule i plecak z kilkunastoma piwami do pociągu)
- samochodowej ekipie powrotnej z Lwówka, która już wie jak należycie korzystać z lokówki. ART, dzięki że mimo tego pierdolnika, który się odbywał w środku udało Ci się nas dowieźć w jednym kawałku do ZP.
- kierowcy autobusu, który nie przyjechał po nas do Lwówka. Dzięki temu mieliśmy przyjemność być w miejscu gdzie świetnie kiszą (małosolne) i niektórzy odgrażali się, że tu jeszcze wrócą. Ten patent z panią na barze co spija z nalewaka warto byłoby machnąć na video
- Marcince za birmańskie faje przechodnie
- Silvianowi i ekipie za historie z życia Kzyśka, Wiesława i tego trzeciego co też występuje w tym komiksie
- obsłudze restauracji za dobrze trzymający zamek w męskiej toalecie. Puścił dopiero po trzecim kopie!
- osobie która podpieprzyła klucz z domku nr 9. Dzięki temu można było przetestować, czy ozdrowienie dadka było autentyczne i czy chłop da radę wejść oknem.
I oczywiście wszystkim pozostałym za wspólną zabawę, pretensje i obelgi Do przyszłego roku !
To był ciężki dzień... Bez jeziora, piwa, ogniska, cofania i prawie działającego dresa ratującego świat przed "Zlotem Mniejszości". Wielkie dzięki dla podwożąco-zawożących, współdomkowiczów, ogniskowyjców i wszystkich innych. Jestem pod wrażeniem rezerwacji pogody i folderów. Było zdecydowanie nudno, za czysto, za ciepło...
P.S.
Fteo - po alkoholu jesteś niesforna :P
P.S. 2
Kate - mogłabyś zakleić Secie lampę? - To bonus za spacyfikowanie niebieskiego orangutana
P.S. 3
Łysa - obawiam się że podpieprzyłam Ci lusterko...
P.S. 4
Jackson nie ma pindoRa
Do miłego, dzięki
Ostatnia zmiana dokonana przez Gwiazda; 2010-09-13, 20:37.
Comment