Zlot będzie gdzieś w Polsce Jak ktoś ma zna jakiś fajny ośrodek na około 100 osób niedaleko Olsztyna (do 30 km) niech da znać. My ostatnio mamy problem nawet z podrapaniem się - a jutro wyjazd na "piwny wypoczynek".
Proponuję ośrodek http://www.kikity.com.pl/ trochę dalej niż 30km od Olsztyna, ale oferują również wynajęcie autobusu. Ceny noclegów i posiłków dość przystępne oraz dobra baza sprzętu wodnego. Nie wiem jak teraz ale kilkanaście lat temu w tym ośrodku można było również rozbić swój namiot jakby brakło miejsc w pokojach.
Proponuję ośrodek http://www.kikity.com.pl/ trochę dalej niż 30km od Olsztyna, ale oferują również wynajęcie autobusu. Ceny noclegów i posiłków dość przystępne oraz dobra baza sprzętu wodnego. Nie wiem jak teraz ale kilkanaście lat temu w tym ośrodku można było również rozbić swój namiot jakby brakło miejsc w pokojach.
he he...
"Ośrodek jest jednostką budżetową ukierunkowaną na potrzeby funkcjonariuszy i pracowników cywilnych więziennictwa. Jego podstawowym zadaniem statutowym jest organizacja procesu szkolenia i doskonalenia zawodowego funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej oraz pracowników resortu sprawiedliwości."
Proponuję ośrodek http://www.kikity.com.pl/ trochę dalej niż 30km od Olsztyna, ale oferują również wynajęcie autobusu. Ceny noclegów i posiłków dość przystępne oraz dobra baza sprzętu wodnego. Nie wiem jak teraz ale kilkanaście lat temu w tym ośrodku można było również rozbić swój namiot jakby brakło miejsc w pokojach.
No to wybuchowe miejsce wybrałeś. Jak chcesz się rozerwać to idealne miejsce
Lokalne lasy są co jakiś czas zamykane, bo niewybuchów jest tam więcej niż grzybów ....
Osobiście - paskudny dojazd do Kikit.
Dajcie mi jeszcze tydzień na uporządkowanie swoich spraw i postaram się coś dobrego znaleźć.
poszukiwania w trakcie
na razie znalazłam coś takiego www.waszeta.pl
jest jeszcze kilka innych ale ........... od poniedziałku razem z Banderasem zaczniemy działać poważniej
poszukiwania w trakcie
na razie znalazłam coś takiego www.waszeta.pl
Kilkanaście lat temu poważnie się tam skonfliktowałem z tzw. komendantem ośrodka (wtedy podlegało to-to pod MSW ), ale może się już personalnie pozmieniało (wtedy wiało gomułkowszczyzną...).
Kilkanaście lat temu poważnie się tam skonfliktowałem z tzw. komendantem ośrodka (wtedy podlegało to-to pod MSW ), ale może się już personalnie pozmieniało (wtedy wiało gomułkowszczyzną...).
w poniedziałek dostanę wycenę wynajęcia ośrodka i wtedy Art zadecyduje. czy pasuje. Na razie niczego nie zdradzam. Ale może to byłby pierwszy zlot gdzie nie trzeba kilometrów przemierzać pieszo, by dotrzeć do ośrodka itp.
Comment