2011.09.09-11 - X Wielki Zlot Forumowiczów [Olsztyn] - ploty

[Mason]

Co do sportu to chciałbym zapoczątkować nową świecką tradycję i zaproponować badmintona - naszybszy sport paletkowy na świecie

Kto ma niech bierze paletki

Mam, wezmę. Do Zlotu jeszcze trochę, to nawet potrenować zdążę

[piotry]

Z załatwieniem beczki nie będzie problemu, choć osobiście wolałabym desitkę Litovela. Pytanie, kto tę beczkę weźmie do bagażnika, żeby zawieźć na zlot? Czekam na zgłoszenia.

zgłosiłem się wcześniej na ochotnika, i dalej się zgłaszam - tyle że z przywozem może być "kłopot" zaraz po zlocie jedziemy z basik na wakacje ewięc trzeba to dogadać z dostawcą ....

chyba ze ktoś bedzie w stanie pustą beczkę zabrać

[fidoangel]

Będą paletki, oj będą. Wiem co piszę...

[Pendragon]

Po co? Będzie i tak piździło, mimo że to to Kieleckie

[fidoangel]

Nie wiem, nie gram, nie znam się a pisałem bo musiałem

[Pendragon]

Jak mus, to mus! Na władzę nie poradzę.

[Cyrkonia]

Gdyby trzeba było przywieźć jakąś beczkę piwa z Warszawy to służę pomocą. Trzeba ją tylko dostarczyć pod wskazany przeze mnie adres w Warszawie, do dnia 6 września (włącznie). Na drugi dzień beczka będzie w Olsztynie.

[Cyrkonia]

p.s. w olsztynie beczka/beczki poczekają na Zlotowiczów w chłodni

[Strusio]

W domkach nie ma żadnych naczyń ( trzeba mieć swoje) ani kuchenek, dzwoniłem do ośrodka można wypożyczyć kuchenkę za 15 zl za dobę.

[docent]

W domkach nie ma żadnych naczyń ( trzeba mieć swoje) ani kuchenek, dzwoniłem do ośrodka można wypożyczyć kuchenkę za 15 zl za dobę.

Na lodówę też chyba nie ma co liczyć, nie wypatrzyłem ich na fotkach. Orientuje się ktoś w temacie?

[Rycho_128]

W domkach nie ma żadnych naczyń ( trzeba mieć swoje) ani kuchenek, dzwoniłem do ośrodka można wypożyczyć kuchenkę za 15 zl za dobę.

A czajnik, coby rano kawę jaką zgotować na obolałą łepetynę tudzież stanięcie na nogi, wiadomo coś na ten temat?

[Strusio]

Chyba trzeba mieć wszystko ze sobą tzw niezbędnik. Kufelki oczywiście też własne.

[Rycho_128]

Kufelki oczywiście też własne.

To jest oczywista oczywistość, tak było na zlotach od zawsze. No nic to, wezmę też ponadto czajnik, kubek do kawy, łyżeczkę, łyżkę, nóż, widelec, scyzoryk i oczywiście kawę i śmietankę (albo mleko). Cukru nie biorę, bo nie używam. Ale swoją drogą, żeby nawet czajnika nie było, no cóż...

[Pendragon]

A na miejscu się okaże, że gniazdka do tego czajnika nie ma

[Mason]

Gniazdka można zabrać, grunt żeby prąd był