Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarcinKa
No i organizatorom za chrzest, pyszny chrzest
W ogóle wszystkim dzieki
A następny zlot.... gdzieś daleko... Witnica, Pokrowka... coś się znajdzie...
Tak, tak - ja również dziękuję woosaa za dostarczenie do cywilizacji w odpowiednim czasie w niedzielę i Organizatorom za chrzest - może ktoś zdradzić co to było? Bo druga dawka była na prawdę ciężka do zniesienia... Powiedzieć, że to było obrzydliwe , to trochę mało... A że to było samo jakieś "piwo" to nie uwierzę .
Jak dla mnie Witnica byłaby spoko, jeśli chodzi o kwestię dojazdu, Pokrówka już mniej, no ale zobaczymy za rok
Miało być 'wywożą' ale mnie autobus szarpnął chyba.
Dzieki za kolejny zmarnowany łikend w życiu (już 8 chyba).
Szczególne podziękówki i pozdrówki ARToMagikom za całokształt i kulture osobistom.
Potem następnie żem chciał podziękować Cześkom (zwanym Jankiem i Martą) oraz Burym Wilkom za towarzycho i szały różne.
Brulionowi za świetne pozy do zdjęć i ochocze podchwytywanie pomysłów - nowe wyzwania przed nami
Dużej scenie za istnienie.
Tymczasem wreszcie mogę się napić piwa, bo na tym zlocie to tylko sporty ekstremalne musiałem uprawiać.
Jako pierwszaczek dziękuję Masonowi za obrzydliwy aceton, który nieudolnie udawał kwasiżura. Slavoyowi za osłodzenie chrztu, palucho-łyżką majonezu włożoną wielokrotnie do... kubeczka. Docentowi za troskę czy nie za dużo acetonu wypiłem na raz. A całej reszcie za to, że byli
PS: aha, i jeszcze Ironowi za ciągłe targanie pytona
Jakieś ostre majonezarstwo odwalane jest w tym wątku
Jako klasyczny hejter z browarbizu mam obowiązek napisać: piwo się skończyło w poniedziałek o 10 (wiem bo sam wypiłem ostatnie beczki), było za mało pszenicy, słuchacze konsylium nie wykazali gotowości do opłaty pejperwiu i tym samym prezentacji dla zaawansowanych. Amerykańskie portery luklaza były cienkie i karmelowe, nie mówiąc już zupełnie o braku uzupełnienia beczkowego w Raciborzu, dzięki czemu pierwszy raz wytrzeźwiałem na Zlocie w ciągu dnia
Ośrodek wcale się nie spalił, zytek się nie wykrwawił, leona nie dostał potężnej sraczki, a banda miejscowych nie przyjechała z bejsbolami. Nędza, panie
A tak na poważnie to przyłączam się do zdania tawariszcza żeleznego - taki Zlot, klimat i incydenty ciężko będzie powtórzyć! No i całusy dla Doro - na pewno mało mieliście tego widoku
Ostatnia zmiana dokonana przez docent; 2012-09-10, 19:43.
Podziękowania organizatorom za organizację.
Współspaczom za nie uduszenie poduszką podczas koncertów chrapania
Ekipie siatkarskiej za zacięty i wyrównany mecz (ale w drugim secie... )
Wszystkim, w których towarzystwie miło spędziłem parę wrześniowych dni
Włodarzom ośrodka za to, że camping wygląda dokładnie tak samo, jak 10 lat temu. I pewnie 20 lat temu także, ale te czasy słabo pamiętam.
Nagroda za najbardziej epicką akcję gołs tu:
Brulion - za akcję gaśniczą
Smakołyki serwowane na chrzcie, to były:
1. Scottish ale, który robił także za przykład zakażenia na WWP we Wrocławiu
2. Porter, który przegrał w starciu z upałami
3. Ponad dwuletni alt, który w czasie leżakowania w piwnicy załapał coś niedobrego - to był ten octowy
4. Odbyt Szatana - brown ale, który specjalnie zostawiłem na jakiś czas, aby podłapał coś z powietrza
Kiedy zdjęcia? I wideło, zwłaszcza wykład o gadających głowach
Za dużo pisania, jak na wieczór po trzech prawie nieprzespanych dobach...
Szczegóły jutro, dodam tylko, że dresmobil i gierkówka dały radę - sprawny powrót w 6,5 godziny.
No i potwierdzam zdanie własne przytoczone przez Docenta - ten zlot trudno będzie powtórzyć, już nawet nie mówiąc o przebiciu go - na szczęście nic nie zmądrzeliście...
P.S. Wiadomość z ostatniej chwili - Slavoyki i Justi, na skutek fatal error slavomobilu, przedłuzyli sobie zlot, tyle, że za południowa granicą - czyli tam, gdzie obcieta głowa mółwi Johny
Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2012-09-10, 21:52.
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Mordy moje kochane, Was wszystkich w kupie zobaczyć to lepiej niż w totka wygrać. No i WSZYSTKIM dzięki za to, że Was widziałem (no, w piątek to pod wieczór już trochę słabo), kuflami się postukałem i zażyłem klimatu totalnego zuuaaa i nuuudy. Do następnego razu!
Ostatnia zmiana dokonana przez dadek; 2012-09-11, 02:09.
Muszę przyznać szczerze, że i tak nie pamiętam imion / nazw użytkowników... To chyba starość czy coś...
Przypominam postulat przydzielenia z automatu użytkownikom o statusie Junior nazwy nicka "ch...j_go_wie" a dla Membera "tepy_ch...j". W końcu jesteśmy TWA
Ostatnia zmiana dokonana przez docent; 2012-09-11, 08:15.
Takiej nudy dawno nie widziałem, faktycznie chyba ciężko będzie ten zlot przebić w przyszłości. Piwa fantastyczne, towarzystwo jeszcze lepsze, pogoda idealna, kiełbasa jak zawsze..., majonez ratował sytuację, ognisko i piosenka: "Maruśka..." , rozpierniczenie magnetofonu, chrzest bojowy pierwszaków, strój Arta superbohatera, piromani przy ognisku, pożar, strażacy, miejscowi, wycieczki do Czech (i to za darmo), miętówka na granicy, 6 letnie piwo z Ediego - w którym rozsmakował się Mason, stara gwardia nie zmądrzała nic a nic - NORMALNOŚĆ, krew się lała, tańce, hulanki, długo by tak jeszcze można...
więc tylko podziękuję organizatorom, współspaczom, współpijcom i interlokutorom znad kufla
i do następnego mam nadzieję
Official Clip of Kiss : "I was made for lovin' you"Scorpions - Still loving you : http://www.youtube.com/watch?v=stSk9d...Scorpions - Rock You Like A Hurrica...
Witam wszystkich Browarbizowiczów.
Czytam wpisy z mocno bijącym sercem i z żalem, że mnie tam nie było. Ale nie dało się pogodzić terminu regat i zlotu.
Na regatach była krew, pot i łzy - 9 w skali B, 3 metrowe fale , chwilami bajeczne niebo z gwiazdami i pełne morze.
Mnie też wrażeń nie zabrakło.
Strusio
No i krystalizują się już plany na zlot. Dzięki inicjatywie Krecika.
Miejsce: Koszęcin w woj. Śląskim;
Czas: 6-8 wrzesień
Piwopój: Browar Śląsk Koszęcin
Noclegi: hotel przy browarze [mamy 32 miejsca zabookowane wstępnie; przy minimum 20 osobach 90 PLN/osobodzień]...
(jak zwykle nieco chaotycznie, bo i późno ale i tak dwa dni wcześniej niż ostatnio i jak zwykle tumult innych zajęć na głowie, a trzeba ogłosić co najważniejsze)
Ponieważ iż albowiem onegdaj na ostatnim Zlocie Art zaraźliwie szerzył swoje zainteresowanie zorganizowaniem następnego Złotu przez dowolnego chętnego zlotowicza, to pojawiła się koncepcyja Zlotu u braci Czechów. Niniejszym informuję, że koncepcyja ta ma spore szanse na realizację. Znaczy...
Comment