Zmiany w dziale kolekcjonerstwo - klasyfikacja browarów kontraktowych

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Juby_piwosz
    Porucznik Browarny Tester
    • 2006.02
    • 254

    #31
    Gdyby wszyscy myśleli kategoriami becika, tkwilibyśmy głęboko w epoce kamienia łupanego, po co ulepszać narzędzia, a że rzeczywistość skrzeczy, to tylko gorzej dla niej.
    Tak myślący dodają ciągle ozdobne karteczki z jakimiś malunkami, twierdząc, że to etykieta. Tymczasem etykieta to: "nformacja umieszczana bezpośrednio na produkcie lub jego opakowaniu informująca sprzedawcę i kupującego o cechach produktu, producencie, dacie ważności, cenie itp." (Wiki).
    Dla mnie to jasne, że jeśli browar warzy swoje autorskie piwo, to wszystko to, co z tym związane, przynależy się do tego browaru. Jeśli natomiast robi za kocioł warzelny, to to, co mu należne, określa umowa.
    Spróbuj wytłumaczyć takiemu np Adidasowi, że prawa związane z jego marką należą się anonimowym producentom ze Wschodu.
    To, że Ty nie dostrzegasz faktu zasadniczych zmian, jakie zaszły na rynku nie tylko piwnym, to nie dowód na to, że one nie zaszły. Wcale nie trzeba mieć lasu, żeby być producentem desek.
    Może potrzeba Ci więcej czasu, może jesteś mormonem browar.bizu i nie i nie uznasz współczesnych trendów i wynalazków społecznych - czas pokaże.

    Comment

    • Cooper
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2002.11
      • 6057

      #32
      Gdybyśmy wszyscy mysleli kategoriami a w zasadzie argumentami jak przytoczone w powyższym poście to najlepiej w ogóle wszystkie etykiety czy nawet birofilia wrzucać do jednego worka. Dlaczego ? A chociażby że cały czas zachodzą zasadnicze zmiany łatwej jest w ogóle ich nie rozróżniać , nie dzielić na browary czy kraje.
      Zresztą samo nadążanie za zmianami można różnie rozumować. Juby sugerujesz Becikowi że za nimi nie nadąża a można też odwrócić to i powiedzieć że za zmianami nie nadążasz Ty bo np nie potrafisz zaszeregować etykiet z nowopostałych browarów kontraktowych, w sensie kolekcjonerskim przerastają Cię.
      Uproszczenie zasad też można zrozumieć różnie. Z jednej strony może być to ułatwienie życia, dostosowanie się do nowych reguł, zasad. Z drugiej strony odpuszczenie, pójście na łatwiznę, poddanie się.
      Przykład rozlewni z lat 90. Spore zjawisko zwłaszcza w etykietach. Gdyby wtedy stwierdzono że jest ich tak dużo (a było ich na prawdę sporo , mogło być grubo ponad setkę albo i kilka setek różnych) i że etykiet z nich nie ma co zaliczać do browarów które wyprodukowały to piwo tylko do każdej rozlewni osobno, to obecnie liczba "browarów" (cudzysłów celowo gdyż tym słowem okreslalibyśmy też dawne rozlewnie) była by większa (np w bazie Browar Bizu) o kilka stów. A wszystko dlatego że kiedyś, ktoś odpuścił "bo zaszły zmiany".
      Zmiany zachodzą i odchodzą. W latach 90. rozlewnie (a w zasadzie od lat przedwojennych do lat 90.) a od ostaniej dekady - browary kontraktowe. Za jakiś czas ta forma działalności też być może ustanie (a już na pewno okrzepnie i zredukuje się liczba obecnie działających) a w naszej bazie "browarów" nadal będą tkwić widma typu browar kontraktowy Pienisty Sik który w 2014 roku uwarzył 1 warkę a jego siedziba to mieszkanie w bloku jednego z dwóch 19-letnich studentów. (oczywiscie to taki przykład na biegu).
      Ja w początkach swojego zbierania ponad 2 dekady temu np przyznam się że miałem problem z rozróżnianiem etykiet PPF i standardów. Czy z tego powodu powinno się pomijać takie etykiety tzn negować podział na nie i skutkiem czego wykreslić ze słownika kolekcjonerskiego takie terminy bo niektórzy kolekcjonerzy ich nie rozróżniają ?
      Wbrew pozorom coponiektórych kolekcjonerów zmian nie ma albo wcale nie są one tak duże by zaraz robić rewolucję. Piwo nadal warzy się w fizycznym browarze w sensie budynek a w nim maszyny. Jedynie kiedyś po uwarzeniu piwo wyjeżdzało w beczkach/kegach poza browar i tam je konfekcjonowano a teraz to do browaru często przyjeżdża pan piwowar z innej firmy ze swoją recepturą i je w tymże browarze warzy. Czy to jest powód by teraz, nagle przesuwać, przemieszczać w katalogach tysiace skanów i zmieniac kryteria ich dotyczące ?

      Już tak kończąc przydługawy post. Trochę z innej strony: kiedyś katalogi były to przeważnie wydawnictwa papierowe a jak wiadomo coś co na papierze ciężko zmienić zwłaszcza w ułamku sekundy. Obecnie katalogi to przeważnie zbiory danych w internecie na stronach www. Na takim nośniku można (to już zadanie dla tworzących strony) zrobić tak aby praktycznie jednym kliknięciem poszeregować skany np wg realnych browarów ale też, dla wygodnickich, wg browarów np kontraktowych, rozlewni itp i jeśli już to tą drogą szukałbym ułatwień,zmian pod kątem "nowych czasów". Każdy skan odpowiednio "otagowany" może być przecież rozpoznawalny zarówno jako browar kontraktowy jak i browar "realny". Ja szedł bym tą drogą tzn udostepnianiem nowych funkcji w katalogach wirtrualnych.

      ps: Dziękuje za wytłumaczenie Wikipedią terminu "etykieta". Dzieki temu już wiem co on oznacza
      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

      Comment

      • grzeber
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2002.05
        • 2880

        #33
        Juby, jak w takim razie dla Ciebie powinno klasyfikować się etykiety w takim wypadku.

        Jest browar Y, w którym jest 2 piwowarów: Pan Zet i Pan Iks. Każdy, z nich ma założoną własną działalność gospodarczą i jest zatrudniony na kontrakcie dla uwarzenia konkretnych warek. Browar zatem na etacie nie ma żadnego piwowara. Obaj Panowie piwowarzy potrafią warzyć pilsa, porter warzony jest wyłącznie przez Pana Zet, marcowe tylko przez pana Iks. Dodatkowo pan Iks pracował wcześniej w browarze V, gdzie zapamiętał recepturę na piwo pszeniczne (nie jest ona jego autorstwa), więc w browarze Y także warzy piwo pszeniczne. Z internetu, z forum, ściągnął także recepturę na IPA autorstwa piwowara domowego Ł, to piwo także uwarzył już w browarze Y.

        Gdzie zatem klasyfikować etykiet piw: pils, porter, marcowe, pszenica i IPA?
        pozdrawiam
        www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19269

          #34
          Jak rozumiem niektórzy chcą klasyfikować podmiotami. Tylko czy taki Superuchacz.pl jest podmiotem czy nie?

          Comment

          • yaro74
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2012.09
            • 2089

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Juby_piwosz Wyświetlenie odpowiedzi
            Wcale nie trzeba mieć lasu, żeby być producentem desek.
            To prawda, trzeba mieć tartak. Podobnie jak, żeby być producentem piwa nie trzeba uprawiać jęczmienia i chmielu, a mieć browar.

            Ciekawe jak umieścić w kolekcji etykietę piwa "1", gdyby był podział na kontraktowce ? Etykieta 2 razy ta sama przy każdej firmie, czy może podzielona na pół ?

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19269

              #36
              Słuszna uwaga! Projekty kolaboracyjne. Tutaj jeden przykładów zagranicznych. Aż 4 browary (w sensie włodarze) brały w tym udział.

              Comment

              • Cooper
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2002.11
                • 6057

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                Jak rozumiem niektórzy chcą klasyfikować podmiotami. Tylko czy taki Superuchacz.pl jest podmiotem czy nie?
                Słuszna uwaga. Miałem o niej wspomnieć ale mój ostatni post już był tak długi i godzina jego pisania tak późna że se odpuściłem.
                Założyłem na BroBizie temat "Spis polskich browarów kontraktowych". Wydawało mi się że sięgnę m.in. do naszej bazy birofiliów i na jej podstawie spiszę i uszereguję kontraktowych wytwórców piwa (do tego jeszcze dodatkowo wrzuciłem opisy "realnych browarów" w których warzą na tyle na ile miałem wiedzę). Spisałem około 30 takich podmiotów. Za jakiś czas pojawiły się w tym temacie uwagi (i słuszne) że to co spisałem to niekoniecznie w 100 proc są jedynie browary kontraktowe bo również:
                - firmy jedynie zlecające uwarzenie piwa w browarze na swoją wyłączność (w sensie marka własna)
                - firmy mające własną recepturę ale same nie mające ludzi (piwowarów) którzy piwo na jej podstawie uwarzą

                Zmierzam do tego że gdybyśmy nawet chcieli wydzielić jako odrębne podmioty/browary te ww firmy to też byłby problem które to mają być. Może każdy podmiot gospodarczy który w swojej nazwie ma słowo "Browar" ??? To już była by lekka przesada chyba i niezły kocioł.

                Jeszcze nt podanego przez ePrezesa jako przykład, Superruchacza.
                Wątpię by tak nazywała się firma. Koleś pewnie by się nawet wstydził zarejestrować działalność pod taką nazwą albo by mu jej odmówiono (cholera wie). Podejrzewam że jest to zupełnie inna firma a on takich "biznesików" może mieć więcej, nikt mu nie zabroni. Jedyne co zarejestrował to taki adres internetowy a oprócz zamawiania w browarze piwa o takiej nazwie, może sprzedawać oranżadę i zaprawę tynkarską albo zajmować się tuningiem dużych Fiatów.
                Czy przykładowo mamy więc teraz zakładać nowy browar ? "Browar Superruchacz" ? Tam w zasadzie w nazwie nie ma nawet słowa "Browar"
                Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                Comment

                • solfernus
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.08
                  • 1025

                  #38
                  Moim zdaniem przywoływanie rozlewni jako przykładu nie jest dobre bo one tylko rozlewały piwo. Konfekcjonowały produkt browaru. Nie wiem czy były browary które produkowały specjalnie piwo pod szyld danej rozlewni. I to, że było ich setki nie za bardzo przystaje do teraźniejszej sytuacji.
                  Ja skupiam się tylko na podstawkach i żeby było śmiesznie zbieram max 2 szt z każdego browaru co mi ułatwia życie. Nie jestem jak widać obiektywny. Rozumiem, że w etykietach może być wielkie zamieszanie.
                  Podstawki z browarów kontraktowych wywaliłem do osobnego działu by mieć łatwiejszy do nich dostęp. I nie komplikować sobie życia. Bo przy takiej niewielkiej ich ilości w zbiorze mam mętlik. Muszę śledzić gdzie kto co uwarzył. Z kim wszedł w kooperację a może z kim pokłócił.
                  Raz jeden kontrakt A warzy pilsa w browarze G i wydał dekle ale się po 3 miesiącach rozstali i teraz robią pilsa w browarze K. Zapragną też wydać te same dekle.
                  Taki sam wzór i kolor bo po co zmieniać, będzie taniej. No to teraz będą z K

                  Całe szczęście, że każdy zbiera jak chce
                  Ale jak mówi mój syn: "emocje jak na obrywaniu porzeczek"
                  Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X