Dziwne, że jeszcze nikt jeszcze nie wspomniał o pojemniczkach, w których wafelki są wystawiane na ladzie barowej lub stołach. Nikt tego nie kolekcjonuje ????
Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
No widzisz.
A na spotkaniu w Somie mówiłeś, że u nas jest lepiej z gadżetami. A to wszystko co piszesz to są okazje? Mam wątpliwości.
Można też kolekcjonować ławki z logo browaru To dopiero jest przeżycie przy zakoszeniu takiej "ławeczki"
No i oczywiście można jeszcze kolekcjonować stare (drewniane) i nowe (plastikowe) transportery na butelki z piwem.
Taka kolekcja jest jednak niezwykle nieporęczna. Mam jeden drewniany, przedwojenny transporter - i starczy. Piwowar ma dostawcę takich skrzyneczek i też się broni przed powiększaniem kolekcji.
Originally posted by celt_birofil i w ten oto prosty sposób lista pomysłów kolekcjonerskich wyczerpała się...
Nie bądź śmieszny!
Jutro w Galerii w dziale "reklama" umieszczę zdjęcie przedmiotu, który także może być elementem większej kolekcji. Zaznaczę przy zdjęciu, że jest to specjalnie dla Ciebie.
A swoja drogą z tym piwnym kolekcjonerstwem to jest pewien rodzaj silnego odchylenia. Wszystko to wiąże się tak czy siak z piwem, ale samego piwa nikt nie zbiera.
ciężko by było. ALe jak? We fiolkach.
Rozumiem piwo typu np: Urbock (przeczytałem, że piwo ma gwarancji 3 lata), ale takie pszenne, produkowane to bezpośredniego spożycia, niepasteryzowane. Nie bardzo.
A jeszcze jeden element do kolekcji. A co powiecie o słodzie? To też można kolekcjonować. Ale gorzej z przetrzymywaniem, bo wiem ze sprawdzonych źródeł (Krzyś) że są w 50- kilowych workach.
Myślę, że z kolekcjonerem piwa byłoby tak jak z jedną babą, która przychodzi do lekarza.
- Panie doktorze, chyba jestem chora. Bardzo lubię parówki.
- Ależ to nie jest choroba. Ja też bardzo lubię parówki.
- Och to wspaniale! Ja mam już w szafie ponad 100 kilogramów.
Comment