Otwieracze.

[Kudłaty]

Czy ktoś z was zbiera otwieracze do butelek?

[masumi]

Ależ oczywiśie! Mam pokaźną kolekcję. Zbieram tylko polskie, wśród których jest kilka perełek np. przedwojenny Haberbusch, Okocim i Żywiec. Z powojennych mam ciekawy otwieracz z Grybowa.
Zbieram również długopisy browarowe i odznaki firmowe.

[arti]

Ja również zbieram otwieracze, ale nie mam pokaźnej kolekcji. Kilka śmiesznych otwieraczy, żadnych perełek.
Masumi zazdroszczę Ci.

[zythum]

ja też zbieram ale podobnie jak arti niemam jakiejś oszałamiającej kolekcji ale kilka mosiężnych się znajdzie.

[arti]

zythum, a nie miałeś okazji zaopatrzyć się na chmielakach? Chyba było tam tego trochę.

[zythum]

niestety w czasie chcmielaków byłem w trakcie drogi powrotnej z chorwacji i nie byłem niestety na chmielakach

[arti]

nie teraz, rok wcześniej

[zythum]

to mam różne ale one sa standartowe i łatwo dostępne w sumie

[grzech]

A ja mam jeden otwieracz, który przy zastosowaniu jakiejś szmatki (np. chusteczki, czy rąbka koszuli) pozwala na niemalże bezinwazyjne zdejmowanie kapsli.

[Kudłaty]

Ja , jak mam dołączyć kabselek do kolekcji to otwieram drugą butelką . Ani śladu otwierania.

[Kudłaty]

Mam pare metalowych dość starych nie tylko z logo browaru.
A ostatnio same plastikowe wpadają mi w ręce .

[grzech]

Można też śrubokrętem, zwanym w niektórych kręgach wkrętakiem, także kluczem lub o kant.

[arti]

albo zębami.
Ale ostatnio, chyba na Kole(zythum!) widziałem otwieracze fajne i fikuśne. Nie wiem tylko czy były przedwojenne, zważywszy charakter "giełdy".

[zythum]

trzeba się udać, a jeszcze jedno arti zgubiłem Twój nr telefonu, a co Ty na propozycje Krzysia spotkania się jutro około 19 w Somie

[arti]

ok, zresztą na pw masz odpowiedź