łoczywiście w engielskim języku. Hmmm ale do Polskich browarów raczej w narodowym slangu.
Przychylność browarów
Collapse
X
-
Dostałem maila z Pilsnera Urquella - w przyszłym tygodniu coś powinni przysłać. Nie polecam Pivovarna Lasko ze Słownii - nawet nie czytają tam takich wiadomości.
Na szczęście kiedyś byłem tam przejazdem i coś nie coś w kolekcji się znajdzie. Piszcie ludzie jak u Was? Ostatnio tylko profesor daje znaki życia w tym temacie...(_)>
Nigdy się nie poddawaj!!!
Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
Lech jest tam gdzie jego wiara
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!Comment
-
albeertos napisal/a
Nie polecam Pivovarna Lasko ze Słownii - nawet nie czytają tam takich wiadomości.
Dick Laurent is dead.Comment
-
Z adresu mail wynika że należy on do kobiety. Może miała trudny dzień? Po prostu: BO NIE!!!(_)>
Nigdy się nie poddawaj!!!
Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
Lech jest tam gdzie jego wiara
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!Comment
-
Originally posted by albeertos
Ja leciałem wszystko po angielsku. Stworzyłem standardowy tekst i wysyłałem go do wszystkich browarów - nawet czeskich i rosyjskich. Nastepna wiadomość do katalogu: Brasseurs Gayant wysyłają za opłaconą zwrotką.Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)Comment
-
Mogę wrzucić, tylko gorzej jak dostaną niestandartową odpowiedź z browaru - miałem już kilka takich, że nawet sam miałem problemy - angielski znam w podstawach i skleciłem tyle o ile ten tekst. Może ktoś kto zna lepiej angielski wrzuci mały laboracik jacy to jesteśmy biedni i nikt nie chce zrozumiec naszej szajby...(_)>
Nigdy się nie poddawaj!!!
Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
Lech jest tam gdzie jego wiara
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!Comment
-
Ladies and Gentlemen !
Does anybody speak English perfectly?Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)Comment
-
celt_birofil napisal/a
Wrzuć na Forum tego gotowca - nieanglojęzycznym z pewnością pomoże
Je suis un collectionneur Polonais des étiquettes des boutleilles de bière de tout le monde.
Je m’en interesse depuis 2 ans et ma collection compte déjà plus d’une mille pièces.
J’aimerais bien vous demander de m’aider d’agrandir ma collection par les étiquettes Francaises (lub Belges) de votre brasserie. Si vons disposez des brochures présentantes votre ètablissement, je vous serais recconaissant de me les envoyer par le courrier.
Voici mon adresse postale:
I tutaj podajecie swój adres
Mercie
Nie jest to pewnie szczyt poprawności języka francuskiego, ale działa.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :DComment
-
Brawo Adaś! Jak wszystkim wiadomo w Belgii browarów zatrzęsienie...
Belgowie i Francuzi będą mieli niezły ubaw jak dostaną dziesiątki listów od różnych osób o tej samej treści!!!
Ale ja spróbuję i rozumiem że Adam pozwala na używanie tego tekstu(_)>
Nigdy się nie poddawaj!!!
Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
Lech jest tam gdzie jego wiara
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!Comment
-
Nie znam francuskiego, ale jeśli dobrze wydedukowałem w liście jest mowa o kolekcji ponad 1000 eksponatów . Żeby tylko tam nie pomyśleli, że przy takiej obfitości nie będą w stanie nas zadowolić
Przy okazji sugestia - wprawdzie na forum był już temat "wielojęzyczny" ale nie jestem pewien, czy pojawiały się tam odpowiedniki "akcesoriów". Będzie to przydatne również podczas patroli. Pamiętam trudny dialog z barmanem "U Sv. Tomase" kiedy go prosiłem o wafelki z oferowanych tam piw. Próbowałem po czesku , ale szybciej pojął in English.Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)Comment
-
Co do przychylności...
Dizś byłem osobiście w browarze Zodiak w Kłodawie. Generalnie rekreacyjnie, ale też po to by zazłatwić składniki do domowej produkcji. Przy okazji zapytałem o etykiety (niestety kapsle są łyse ) Pan na hali (szumna nazwa) powiedział że nie ma czasu na takie bzdurki, a z resztą po cholerę to komu? i.t.p. Co do półproduktów, to ospowiedź brzmiała że "wszystko jest fakturowane i nic, ale to nic, nie da się odpalić". Jęczałem, błagałem, ale to nic nie pomogło. Taką samą odpwiedź usłyszałem od drugiego kolesia. Po chmiel wysyłali mnie do Lublina. Na szczęście zakupiłem kilka piwek i trza będzie odmaczać. Ktoś reflektuje?Dick Laurent is dead.Comment
Comment