Na giełdach kolekcjonerzy mają etykiety z wymiany, więc z reguły dużo taniej. Ja kiedyś korespondowałem z jednym Niemcem. W kilkunastu listach dostałem ponad 1000 etykiet. Do ilu browarów musisz napisać, żeby dostać tyle etykiet?
Owszem, tzw. "dzikie ludy" zawsze są drogie, ale oni z reguły nic nie wysyłają i trzeba tam jechać, a to kosztuje sporo więcej.
Owszem, tzw. "dzikie ludy" zawsze są drogie, ale oni z reguły nic nie wysyłają i trzeba tam jechać, a to kosztuje sporo więcej.
Comment