Odmaczanie / odklejanie etykiet z butelek

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • nikita_banita
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.06
    • 1363

    #76
    Krzysiu napisał(a)
    Krótko mówiąc - jeśli można mieć nówkę, to trzeba ją mieć. Jeśli nie można - trzeba mieć odlepkę.
    Ja również podpisuję się obiema rękami pod tą, godzącą nas w tym temacie złotą myślą.

    Comment

    • xeia
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.12
      • 39

      #77
      Dzięki za to , że się ze mną zgadzasz!

      Comment

      • nikita_banita
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.06
        • 1363

        #78
        xeia napisał(a)
        Dzięki za to , że się ze mną zgadzasz!
        Ja zgadzam się z Krzysiem, z Becikiem, ale Ty możesz się zgodzić z nami, nie zaś odwrotnie.

        Comment

        • xeia
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.12
          • 39

          #79
          Oczywiście bardzo przepraszam , to ja zgadzam się z wami. Przeglądałam tą stronkę bardzo szybko......

          Comment

          • Doodeck
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 1612

            #80
            Z innej beczki (flaszki)

            A teraz z innej beczki (butelki):

            Odklejanie ze szkła w moim przypadku kończy się powodzeniem w 98%.

            Ostatnimi czasy jednak pojawiły się opakowania PET i tu już coraz częściej miewam problemy (szczególnie przy piwach z Jabłonowa) - za nic w świecie nie można odkleić etykiety od plastiku (przypuszczalnie zastosowano inny rodzaj kleju).

            Kto z browarowiczów znalazł już uniwersalną metodę na odklejanie etykiet z PET-ów?
            Dalekosiężny
            Obserwator
            Obiektów
            Dynamicznie
            Epatujących
            Ciekawymi
            Koncepcjami

            Comment

            • baklazanek
              † 2014 Piwosz w Raju
              • 2001.08
              • 3562

              #81
              Odp: Z innej beczki (flaszki)

              Doodeck napisał(a)
              A teraz z innej beczki (butelki):

              Odklejanie ze szkła w moim przypadku kończy się powodzeniem w 98%.

              Ostatnimi czasy jednak pojawiły się opakowania PET i tu już coraz częściej miewam problemy (szczególnie przy piwach z Jabłonowa) - za nic w świecie nie można odkleić etykiety od plastiku (przypuszczalnie zastosowano inny rodzaj kleju).

              Kto z browarowiczów znalazł już uniwersalną metodę na odklejanie etykiet z PET-ów?
              Ja sądzę, iż jest to wina materiału z jakiego są robione te etykiety z Jabłonowa a nie kleju. Wiem jedno, błagania i prośby do etykiety żeby się ładnie odkleiła nie działają

              Comment

              • becik
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍼🍼
                • 2002.07
                • 14999

                #82
                z tymi jabłonowskimi PET-ami (pewnie 0.5l) sam mialem problemy ale juz ich nie mam, oczywiście idealnie nie zejdzie ale zawsze....

                dobrze namocz etykiete w gorącej wodzie, następnie odchyl kawałek któregoś rogu, weź jakiś ostry nóż i delikatnie "podcinaj" nim etykietę od spodu a by odchodziła wraz z klejem. Jest to dosyc monotonne i niestety długie zajęcie ale tego typu papieru inaczej nie da się odkleić.
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • gauka
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2004.02
                  • 28

                  #83
                  suszenie naklejek

                  Jak się nie da odmoczyć to najlepiej skorzystaj z wrzątku. Odchodzą wtedy dużo szybciej. Oby się nie marszczyły trzeba je odpowiednio suszyć, czyli stopniowo. Ja suszę w starych książkach, lub specjalnych zeszytach do suszenia znaczków pocztowych. najpierw wkładam na chwilę coby odsączyć skroploną wodę i tak dalej przekładam z kartki na kartkę co parę minut, unikając tzw. przyklejenia. Trzeba też przyciskać ów zeszyt - książkę czymś ciężkim. jeśli masz jakieś nalepki do odnowienia - pomarszczone, proponuję żelazko, tylko trzeba prasować przez gazetę oczywiście nie błyszczącą. Ważna jest twardość podłoża na którym się prasuje.

                  Comment

                  • Kijek
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2004.05
                    • 78

                    #84
                    Nie wiedziałam, że macie takie profesjonalne sposoby na zdejmowanie etykiet... Ja narazie nie mam takich problemów, bo jedyne etykiety jakie mam w domu to etykiety świąteczne i takie z kobietami (kolekcja tatusia ) i wszystkie pochodzą z browarów.




                    http://republika.pl/bartowels_basia

                    Comment

                    • nikita_banita
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.06
                      • 1363

                      #85
                      becik napisał(a)
                      dobrze namocz etykiete w gorącej wodzie, następnie odchyl kawałek któregoś rogu, weź jakiś ostry nóż i delikatnie "podcinaj" nim etykietę od spodu a by odchodziła wraz z klejem.
                      Ja masochistycznie wykorzystuję do tego żyletkę (może być nieco stępiona).

                      Comment

                      • sloniatko
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.02
                        • 1014

                        #86
                        Ja nie zbieram etykiet tylko kapsle ale myśle że to bardzo podobna sprawa. Zacząłem od zbierania tylko tych z wypitych piw (robiłem to parę lat) aż odkryłem allegro i tam rozpoczęło się szaleństwo w ciągu miesiąca powiększyłem moją kolekcję prawie o połowę. Jednak kapsle pzrysłane w liście to nie to samo co własnoręcznie zdjety z butelki (po uprzednim jej opróżnieniu) lub zdobyty w browarze.
                        Traz kupuję tylko sporadycznie jakieś ciekawe starsze okazy.
                        Zdobyć piwo, zdjąć kapsel, wypić piwo a kapsel do kolekcji to dopiero jest PRZYJEMNOŚĆ.
                        Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                        Comment

                        • Dojlidy
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.12
                          • 143

                          #87
                          odklejanki

                          Ja zbieram tylko tzw. nówki. Odklejane etykiety zdazaja mi sie w kolekcji tylko do momentu gdy nie zdobędę nowej.

                          Comment

                          • e-prezes
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 19269

                            #88
                            Odp: odklejanki

                            Dojlidy napisał(a)
                            Ja zbieram tylko tzw. nówki. Odklejane etykiety zdazaja mi sie w kolekcji tylko do momentu gdy nie zdobędę nowej.
                            u mnie podobnie... jednak opracowałem dobrą metodę, by etykietki były gładkie, bez fałd. początkowo prasowałem przez wilgotną tkaninę, ale te na błyszczącym papierze traciły dobry wygląd. teraz po odklejeniu kładę mokre na gładkiej, emaliowanej powierzchni pralki i przykrywam grubym ręcznikiem. są wtedy gładkie i równomiernie odchodzi woda. te na gorszym papierze czasem jednak się niszczą, ale to sporadyczne wypadki.

                            Comment

                            • artbiron
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2003.05
                              • 112

                              #89
                              A ja natomias już nie zbieram, a zbierałem tylkoz wypitych, jak mi się coś spodobało. Z odklejaniem przeważnie nie było problemu - Ciepła woda z płynem do mycia naczyń. Raz tylko pamiętam, że kupiłem w niemczech jakiś 4-pak [4 różne piwa]. z 3 odlepiłosię wszystko po ok. 3 minutach, a z czwartej po 3 DOBACH jedynie korona i do dziś nie wiem dlaczego może to taki gag producenta...

                              Comment

                              • celt_birofil
                                † 2017 Piwosz w Raju
                                • 2001.09
                                • 4469

                                #90
                                A jak potraktować przezroczystą etykietę z Red Erika??
                                Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X