Poszerzam temat huberta na wafelki
W moim przypadku zaczęlo się na Słowacji, gdzie podstawki są dostepne nawet w najgorszych knajpach, do których wchodzi się na własne ryzyko (do jednej takiej odważyłem się wkroczyć, więc wiem, co mówię ). Identycznie jest w Czechach. W ten najprostszy sposób plik zaczął rosnąć, w pewnym momencie przestał się mieścić w coraz większych pudełkach.
W następnym etapie przyszła kolej na giełdę w Katowicach, gdzie niestety nastąpił poważny drenaż mojego portfela, ponieważ większość wystawców pozbywała się wafli i chciała coś na tym zarobić. Byli to raczej karciarze (telefoniczni) a nie birofile .
I tak sobie kolekcja rośnie, trzeba będzie teraz uderzyć bezpośrednio do browarów.
A może piwit zdradzi nam, jak osiągnął owe astronomiczne 16 000?
W moim przypadku zaczęlo się na Słowacji, gdzie podstawki są dostepne nawet w najgorszych knajpach, do których wchodzi się na własne ryzyko (do jednej takiej odważyłem się wkroczyć, więc wiem, co mówię ). Identycznie jest w Czechach. W ten najprostszy sposób plik zaczął rosnąć, w pewnym momencie przestał się mieścić w coraz większych pudełkach.
W następnym etapie przyszła kolej na giełdę w Katowicach, gdzie niestety nastąpił poważny drenaż mojego portfela, ponieważ większość wystawców pozbywała się wafli i chciała coś na tym zarobić. Byli to raczej karciarze (telefoniczni) a nie birofile .
I tak sobie kolekcja rośnie, trzeba będzie teraz uderzyć bezpośrednio do browarów.
A może piwit zdradzi nam, jak osiągnął owe astronomiczne 16 000?
Comment