"Typy i rodzaje szkła" czyli problemy z właściwym nazewnictwem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • peter007
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.06
    • 2820

    #46
    Skoro temat odświeżony to się wypowiem
    Osobiście używam tylko trzech terminów (kufel, szklanka i pokal) i dobrze mi z tym . Jestem kolekcjonerem tych rzeczy i szczerze mówiąc nie przywiązuję wagi jak to sie nazywa byle tylko coś nowego co jakiś czas dostawić w gablocie
    Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

    Comment

    • yendras
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.12
      • 2052

      #47
      No no, Piwoman, widzę że temat szkła rzeczywiście nie daje Ci spokoju Polecam Ci wspomniany przeze mnie wyżej słownik Kozakiewicza, gdzie znaleźć można precyzyjne definicje kufla, szklanki i kielicha, który wśród piwoszy nie wiedzieć czemu nazywany jest z niemiecka pokalem.
      Kufel i szklanka mają prostą konstrukcję, więc problemem może być tylko opisanie kształtu co bardziej wymyślnych sztuk. Więcej problemów jest z kielichami, chociażby ze zdefiniowaniem gobletu: przysadzisty, o szerokiej czarze na krótkim trzonie ? Może Marcopolok, znany miłośnik gobletów, zajrzy jeszcze kiedyś na forum i wypowie się w tej materii

      Comment

      • StaryKocur
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.01
        • 1521

        #48
        Ha, a do jakiej kategorii zaliczyć należy urządzenie typu 'Kwak' czyli kolbę na drewnianym stelażyku? Coś podobnego było w zestawie upominkowym na ubiegłorocznej bodaj giełdzie w Żywcu.
        Piwo pite z umiarem
        nie szkodzi w żadnych ilościach.

        Comment

        • StaryKocur
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.01
          • 1521

          #49
          No tak, oślepłem z gorąca. Ale, tak czy siak, jakoś nazwać to trzeba.
          Piwo pite z umiarem
          nie szkodzi w żadnych ilościach.

          Comment

          • StaryKocur
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.01
            • 1521

            #50
            Ale skoro już dorwałem się do głosu... Sewgoczasu miałem w kolekcji szkło Erdingera, które wyglądało dokładnie jak szklanka do pszeniczniaka, tyle tylko, że miało ucho, jak kufel. I jak tu sklasyfikować takie dziwo?
            Piwo pite z umiarem
            nie szkodzi w żadnych ilościach.

            Comment

            • yendras
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.12
              • 2052

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika StaryKocur
              Ale skoro już dorwałem się do głosu... Sewgoczasu miałem w kolekcji szkło Erdingera, które wyglądało dokładnie jak szklanka do pszeniczniaka, tyle tylko, że miało ucho, jak kufel. I jak tu sklasyfikować takie dziwo?
              No to chyba jednak kufel.
              Oprócz ew. różnic w materiale (szklanka ze szkła, kufel niekoniecznie) podstawowa różnica między kuflem i szklanką to chyba właśnie ucho i ew. nakrywa: w kuflu są, w szklance ich nie ma. Kształt czy grubość szkła to raczej cechy drugorzędne. [tak mniej więcej wynika z definicji u Kozakiewicza, których będę się trzymał żeby nie wiem co ]

              Co do Kwaka - wg mnie jest to kulawka, a to że wiesza się ją na jakiejś zabawkowej szubieniczce zamiast po sarmacku stawiać do góry dnem ma znaczenie drugorzędne.

              Comment

              • StaryKocur
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.01
                • 1521

                #52
                Yendras, masz rację, też skłaniam się ku takiem takiemu rozwiązaniu, ale przyszła mi do głowy coś paradoksalnego. Otóż, jeśli przeniesiemy nasze z grubsza ustalone definicje na szkło "niepiwne" ( a granica między jednym a drugim jest, przyznacie sami, płynna bardzo ), to jak wtedy nazwiemy szkło do kawy czy herbaty z uchwytem ( typu arcopal ),
                które dla większości jest bez wątpienia SZKLANKĄ? Według "naszej" terminologii powinien to być kufel. Czy nie?
                Piwo pite z umiarem
                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                Comment

                • pieczarek
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.06
                  • 5011

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika StaryKocur
                  ... jak wtedy nazwiemy szkło do kawy czy herbaty z uchwytem ( typu arcopal ), które dla większości jest bez wątpienia SZKLANKĄ? Według "naszej" terminologii powinien to być kufel. Czy nie?
                  W moim biurze panie mówią na to kubek.

                  Comment

                  • yendras
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.12
                    • 2052

                    #54
                    I chyba tak się powinno mówić. A nazwę "kufel" pozostawić dla naczyć przeznaczonych do picia piwa.

                    Comment

                    • StaryKocur
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.01
                      • 1521

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                      W moim biurze panie mówią na to kubek.
                      Badanie opinii publicznej w moim biurze wykazało, że jest to jednak SZKLANKA, a nie KUBEK. Kryterium podziału stanowi tu przejrzystość materiału.
                      Piwo pite z umiarem
                      nie szkodzi w żadnych ilościach.

                      Comment

                      • yendras
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.12
                        • 2052

                        #56
                        Całe szczęście, że badanie opinii publicznej nie wykazało, że jednak jest to kufel
                        Niektórzy kolekcjonerzy musieliby pilnie uzupełnić zbiory.

                        Comment

                        • pieczarek
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.06
                          • 5011

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika StaryKocur
                          ...Kryterium podziału stanowi tu przejrzystość materiału.
                          A jak Twoje panie nazywają domniemane arcopalowe "szklanki" zrobione z materiału nieprzejrzystego: czarnego lub mlecznego?

                          Comment

                          • StaryKocur
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.01
                            • 1521

                            #58
                            nazywają to kubkiem.
                            Piwo pite z umiarem
                            nie szkodzi w żadnych ilościach.

                            Comment

                            • arcy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.07
                              • 7538

                              #59
                              Dla mnie i jedno, i drugie to po prostu duralex.

                              Comment

                              • StaryKocur
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.01
                                • 1521

                                #60
                                A talerz z duraleksu to dla Ciebie talerz, czy duraleks?
                                Piwo pite z umiarem
                                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X