Istnieje procent (może ktoś obliczy) browarów, które wysyłają bez ociągania to, o co się je prosi. Pewien, niemały odsetek chce w zamian "oznaczkowaną" kopertę, co jest dla mnie zrozumiałe. Część chce pieniędzy, nie cieszy mnie to, ale przynajmniej nie owijają w bawełnę. Nie podoba mi się natomiast, spora ilość "ślepych" adresów. Kilka procent wysyłanych monitów odbija mi się czkawką w postaci "delivery problemsów". Może po prostu browary mają dość podobnych mi namolnych typów i montują na stronach takie sprytne pułapki ?
Inna sprawa, to sam asortyment. Różnie z tym bywa. Niektóre przygotowują starannie paczuszkę. Jest cały komplet, starannie zapakowany. Większe firmy wsypuja bez ładu i składu co im pod łapki wpadnie. W takich wypadkach piszę następny raz. Metoda sie prawdza. Aczkolwiek syskuję sporo nadliczbowej makulatury, to z drugiej strony zbiory podstawowe na tym zyskują.
Inna sprawa, to sam asortyment. Różnie z tym bywa. Niektóre przygotowują starannie paczuszkę. Jest cały komplet, starannie zapakowany. Większe firmy wsypuja bez ładu i składu co im pod łapki wpadnie. W takich wypadkach piszę następny raz. Metoda sie prawdza. Aczkolwiek syskuję sporo nadliczbowej makulatury, to z drugiej strony zbiory podstawowe na tym zyskują.
Comment