Zbiło się ...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #31
    Moja najgorszą zbrodnią jest stłuczenie pięknej szklanicy Paulanera, która dostałam w prezencie od Slavoya...
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • Cocobango
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.04
      • 818

      #32
      Odp: Zbiło się...

      Kałusz napisał(a)
      Pozwólcie, że włączę się do tych opowieści. Co prawda nie zbieram szklanek ani kufli, ale miałem kiedyś na półce piękną przedwojenną szklaneczkę Żywca. Na moich oczach mój kot strącił ją łapą - obaj patrzyliśmy, jak szklanka spada - tylko że on z przyjemnością, a ja z przerazeniem. No i stłukła się niestety.
      Na szczęście nie zbiłem ( ani ja ani koty) żadnej flaszki z mojej kolekcji.
      Gdyby to mi kot zrobił coś takiego to dziś byłby już częścią historii, zakopany w bezimiennym grobie gdzieś pod miastem!

      Comment

      • crizz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.02
        • 1255

        #33
        Odp: Odp: Zbiło się...

        Cocobango napisał(a)
        Gdyby to mi kot zrobił coś takiego to dziś byłby już częścią historii, zakopany w bezimiennym grobie gdzieś pod miastem!
        ... zakopany, oczywiście, Żywcem .

        Comment

        • Cocobango
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.04
          • 818

          #34
          ...z Żywcem

          Comment

          • Kałusz
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.02
            • 302

            #35
            Zbiło się ...

            Panowie, trochę miłości do kotów,proszę..Szklanka była ładna, ale kotek też jest niebrzydki.
            sj

            Comment

            • Cocobango
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.04
              • 818

              #36
              Łatwiej kupić nowego kotka niż taką szklankę.

              Comment

              • mapajak
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.12
                • 1187

                #37
                Odp: Zbiło się ...

                easy napisał(a)
                Ups!
                Zbiłam!!
                Szkło La Trappe Tilburg!!!
                Piękne szkło... Albeertos zapłakał i kazał mi publicznie przyznać się do zbrodni!!! Co zatem czynię, licząc po cichutku, że choćby paru z Was mnie pocieszy i napisze o swoich niepowetowanych stratach w kolekcjach.
                Wasze zdrowie, Robaczki!

                Mówią, że szkło się tłucze na szczeście.

                Comment

                • Cocobango
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.04
                  • 818

                  #38
                  Odp: Odp: Zbiło się ...

                  mapajak napisał(a)
                  Mówią, że szkło się tłucze na szczeście.
                  No to w tym przypadku mamy szczęście w nieszczęściu

                  Comment

                  • easy
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2003.04
                    • 204

                    #39
                    Nie można mieć wszystkiego?
                    I szklanek i szczęścia???
                    Oj! Albeertosowi to się nie spodoba...
                    Przyciągam piwne magnesy... :-)

                    Comment

                    • marcopolok
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 2334

                      #40
                      Odp: Odp: Zbiło się...

                      Cocobango napisał(a)
                      Gdyby to mi kot zrobił coś takiego to dziś byłby już częścią historii, zakopany w bezimiennym grobie gdzieś pod miastem!
                      A co tu kot zawinił ja się pytam???

                      Koledze Kałuszowi za wystawienie szkła na niebezpieczną ekspozycję należy się tyle batów ile wynosi koszt tej szklanki w zł pomnożone przez ilość czasu ( w dniach) potrzebnego do znalezienia drugiego egzemplarza.
                      bez brody...

                      Comment

                      • Cocobango
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.04
                        • 818

                        #41
                        trzeba znaleźć kozła ofiarnego, przepraszam kota ofiarnego .
                        Na szczęście ja mam psa który raczej nie lata po meblach bo inaczej poleciał by z okna, a leciał by długo bo mieszkam na 10 piętrze.

                        Comment

                        • ppns
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.10
                          • 1737

                          #42
                          pieczarek napisał
                          Z tego co wiem to Albercik przewiduje dla niej dożywocie ciężkich robót (gotowanie, pranie, toczenie do domu beczek piwa itp). Co dziwne, ona się na to z ochotą zgadza.
                          .
                          albeertos napisał
                          Wiesz Pieczarku, zawsze można zastosować większe represje...
                          Coraz bardziej się zastanawiam nad wymiarem kary w postaci przymusowego dowożenia na wszelkie giełdy i zjazdy forumowiczów [..]
                          Powszechnie wiadomo , że kobieta dla swego mężczyzny uczyni wiele , aby być jego wybranką do końca świata i jeden dzień dłużej. Stłuczenie nawet wartościowej szklanki z kolekcji oblubieńca jest małym i niewinnym kobiecym figlikiem ........
                          piwoppns@wp.pl

                          Comment

                          • albeertos
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.10
                            • 2313

                            #43
                            Ech, niecny incydent powoli odchodzi w niepamięć, Easy naprawdę starała się aby odkupić swoje winy. Przytoczę tu kilka przykładów:
                            - ani słowa na temat sterty szkła zalegającego w kuchni
                            - pełna przychylność co do piątkowego wyjścia z kolegami na mecz Lech-Groclin w piątek wieczór
                            - nie ma nic przeciwko stałemu powiększaniu kolekcji...

                            Tak poważnie to bójcie się posiadacze lodówkowych magnesów o tematyce piwnej!
                            (_)>
                            Nigdy się nie poddawaj!!!
                            Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                            Lech jest tam gdzie jego wiara
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Comment

                            • pieczarek
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.06
                              • 5011

                              #44
                              albeertos napisał(a)
                              Tak poważnie to bójcie się posiadacze lodówkowych magnesów o tematyce piwnej!
                              Eeee tam, coś przesadzasz. Mam trzy takie magnesiki z Żywca od Żywca. Wielokrotnie upadały na podłogę i żaden się nie stłukł.

                              Comment

                              • easy
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2003.04
                                • 204

                                #45
                                pieczarek napisał(a)
                                Mam trzy takie magnesiki z Żywca od Żywca.
                                Bardzo bym je chciała... Bo ja zaczęłam zbierać...
                                Mogę się wymienić na jakieś szkło z kolekcji Albeerta
                                W Żywcu możemy dobić targu!!
                                Przyciągam piwne magnesy... :-)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X