jesli chodzi o moją skromną kolekcję to hmm
Za najcenniejszą szklaneczkę uważam okaz Żywca z lat 50. Taka fajna z zielonym nadrukiem "Polisch Beer"
Dlaczego?
Ano kurde wszyscy wiecie jak to jest z rodziną a pod tą szklankę 2 lata podchody robiłem
A cenowo? jakos nie ma to dla mnie zbyt dużego znaczenia.
Za najcenniejszą szklaneczkę uważam okaz Żywca z lat 50. Taka fajna z zielonym nadrukiem "Polisch Beer"
Dlaczego?
Ano kurde wszyscy wiecie jak to jest z rodziną a pod tą szklankę 2 lata podchody robiłem
A cenowo? jakos nie ma to dla mnie zbyt dużego znaczenia.
Comment