Witam, od pewnego czasu zbieram etykiety, mam ich na razie okolo 700. Nie bardzo jednak wiem jak je przechowywac, dotychczasowy sposob (luzem w zeszycie) nie zdaje egzaminu. Z gory dziekuje za pomoc.
Etykiety - jak przechowywać?
Collapse
X
-
Choć nie zbieram etykiet, ale mam parę więc moge dać taki przykład.
Kup se koperty, dziurkaczem podziurkuj i do środka powkładaj etykiety.
Koperty możesz dać dosegregatora lub do kartonu, bądz poprostu do szuflady.
Możesz kupić również koszulki zwykłe lub takie na zdjęcia (są o wiele droższe i może nie stać Cie będzie na piwo).
Osobiście mam w kopertach, segregowane browarami. Na odwrocie koperty mam porobione znaczki ile tych etykiet mam w środku-tanio i poukładane.Pozdrawiam Cię !!!!
-
segregator, koszulki foliowe, kartki (A4), gęsia skórka
etykiety naklejasz na gęsią skórkę, na kartkę, a potem do koszulki i bach do segragatora, nie klej na jednej kartce obustronnie, tylko na dwóch, te dwie kartki do jednej koszulki, później będzie Ci łatwiej przekładać nowe wzory jak coś Ci dojdzieGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Ja właśnie jestem na etapie "wielkich porządków" i stosuje metodę
którą opisał kol. becik. Dołożyłem jednak do tego swój własny patent
który umożlwia szybkie dotarcie do konkretnego przedziału czasowego z którgo pochodzą etykiety.
U mnie każde województwo posiada własny segregator, a etykiety z poszczególnych browarów oddzielone są stroną tytułową danego browaru
z podstawowymi informacjami zdobytymi w serwisie, lub uzyskanymi
od bardziej doświadczonych kolegów ( becik, duże dzięki !!! )Comment
-
dryx napisał(a)
tak z czystej ciekawości :
czy można później odlepić od tej gęsiej skórki etykiety ??
a jeśli tak, to czy pozostają jakieś ślady po odlepieniu??
w każdej chwili przebudowę swojej kolekcji, czyli przeniesienie danej etykiety w dowolne miejsce. Ta, którą ja używam, a więc najzwyklejsza
nie pozostawia żadnych śladów.( najlepiej jednak wypróbować samemu na mniej cennym egzemplarzu etykiety)Stosuję ją zresztą z dużym umiarem :
dwa malutkie skrawki na każdą etykietę( a właściwie pod ) tylko tyle
aby się nie przesuwała ( etykieta ) pod koszulką.
Comment
-
dryx napisał(a)
tak z czystej ciekawości :
czy można później odlepić od tej gęsiej skórki etykiety ??
a jeśli tak, to czy pozostają jakieś ślady po odlepieniu??
Można również stosować papier filatelistyczny (jestem laik i nie znam jego poprawnej nazwy), który też z latwoścą sie przykleja bez uszczerbku dla znaczka i etykiety również. Ja jednak cały czas stosuję gęsią skórką.
Gęsia skórka jest to rodzaj impregnowanej papierowej taśmy samoprzylepnej (przypominająca właśnie gęsią skórkę) Mozna sie o nią śmiało pytać w papierniku - choć raz trafiłem na jakąś uczennicę, która na moje pytanie o "gęsią skórkę" sporzała się dość dziwnieGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
te podlepki filatelistyczne o których pisze Becik to zły pomysł pozostawiają ślady na odwrocie etykiet ,a po dłuższym czasie na etykietach pojawiają się tłuste plamy ,więc radzę jednak jak wszyscy gęsia skórka jest najlepszym rozwiązaniem.Comment
-
Wszelkie podklejanie(nawet gęsią skórką) uszkadza etykiety(zostają plamy).Przekonałem się o tym osobiście i teraz przechowuję etykiety w specjalnie robionych kartach wpinanych do segregatorów (brystol w koszulkach zszywany i odpowiednio nacięty)-na jednej karcie z obu stron mieści się od 12 do 16 etykiet.Niepodklejanie etykiet ma jeszcze tę zaletę,że błyskawicznie mogę przemieszczać etykiety.Polecam także albumy fotograficzne,choć to wychodzi dość drogo.Comment
-
igi napisał(a)
Wszelkie podklejanie(nawet gęsią skórką) uszkadza etykiety(zostają plamy).Przekonałem się o tym osobiście i teraz przechowuję etykiety w specjalnie robionych kartach wpinanych do segregatorów (brystol w koszulkach zszywany i odpowiednio nacięty)-na jednej karcie z obu stron mieści się od 12 do 16 etykiet.Niepodklejanie etykiet ma jeszcze tę zaletę,że błyskawicznie mogę przemieszczać etykiety.Polecam także albumy fotograficzne,choć to wychodzi dość drogo.
Nie miałem problemów z gęsią skórką tj ze śladami po niej na etykietach, jesli nie kleisz grubych plastrów tylko cienkie paski wszytsko jest w porządku. Chcą czy nie chcąc ale to właśnie gęsia skórka jest najlepszą rzeczą do klejenia etykietGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
Comment