Etykiety - jak przechowywać?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • marcinos91
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2013.09
    • 6

    #61
    Zbieranie etykiet

    Witam. Jestem początkującym kolekcjonerem kapsli i etykiet. Do kapsli mam odpowiedni segregator, a chciałbym zapytać w czym przechowujecie etykiety? Ja zacząłem je zbierać w albumie do zdjęć. I drugie pytanie - czy zbieracie wszystkie trzy etykiety czy tylko główną? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    Comment

    • Cooper
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2002.11
      • 6056

      #62
      W dużym skrócie pisząc (bo temat opisywany w milionie miejsc od tysięcy lat) najpowszechniejszą metodą przechowywania etykiet są kartki A-4 z etkami poprzyklejanymi na tzw gęsią skórkę (niestety już nie produkowaną od kilku lat) , kartki znajdują się w foliowych koszulkach a te w segregatorach.
      Metoda o ktorej piszesz sprawdza się tylko w przypadku niedużej ilości etykiet ktorą jak rozumiem ze względu na jeszcze mały "staż" kolekcjonerski dopiero posiadasz. Pozatym nie jest dobra ponieważ etki przesuwają się i nie zawsze można je dobrze rozmieścić.
      Najlepiej oczywiście jest zbierać komplety etykiet jednak z wielu względów czasami się to nie sprawdza (np brak miejsca)
      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

      Comment

      • cumbaya
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2004.07
        • 52

        #63
        W jeszcze większym skrócie: "gęsia skórka" - be! podlepka filatelistyczna - ok!

        Comment

        • Pendragon
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2006.03
          • 13952

          #64
          A w największym skrócie - gęsia skórka cacy ajajaj, ale to se nevrati, papa.

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • seba_gliwice
            Porucznik Browarny Tester
            • 2003.10
            • 374

            #65
            Zdecydowanie odpuścić sobie "gęsią skórkę" i inne wszelkie taśmy klejące !!! Prędzej, czy później na każdej etykiecie pozostawi paskudny, tłusty ślad, przebijający na zadrukowaną, główną stronę etykiety i skutecznie ją oszpeci ... Jeśli nie miałbym podlepek filatelistycznych (najlepszych moim zdaniem), to wolałbym już wziąć do reki tubkę zwykłego, białego kleju biurowego (roślinnego) i delikatnie zrobić nim z wyczuciem dwa "klesy" na przeciwległych rogach i po prostu przykleić w odpowiednim miejscu na kartkę A4. Tak delikatnie nałożone "kleksy" zawsze pozwolą na odklejenie etykiet bez znaczącego uszczerbku.

            Jest to jednak sposób alternatywny dla podlepek i dotyczy tylko i wyłącznie etykiet współczesnych, bo jak rozumiem o takie tutaj chodzi. Sposób przechowywania etykiet bardziej wartościowych (P/W, PPF, etc.) to już zupełnie inna historia ...

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon
            A w największym skrócie - gęsia skórka cacy ajajaj, ale to se nevrati, papa.

            Comment

            • Soldau
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2010.04
              • 9

              #66
              etykiety- jak przechowywać

              Odświeżam temat,
              Kupuję sztywniejsze koszulki /nie takie 100szt za piątaka z B lub IM/ Dzielę na 2 części. Wycinam pasek o szerokości 1 centymetra. Wkładam kartkę papieru. Górną część przeklejam bezbarwkną taśmą. Powstają 2 kieszenie. to na większe etykiety. Dzielę koszulkę na trzy części pamiętając że etykieta nie może wystawać poza koszulkę.Przeklejam 2 razy. Wchodzi 6 etykiet. Można też podzielić koszulkę na 4 części, dla etykiet z tzw bączków. 8 szt. Etykiety zawsze czyste. Bardzo prosto można wymienić. Przechowuję w ten sposób ponad 30 tyś etykiet. Zainteresowanym podeślę zdjecia jak to jest zrobione

              Comment

              • uszok73
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2003.01
                • 135

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Soldau
                Odświeżam temat,
                Kupuję sztywniejsze koszulki /nie takie 100szt za piątaka z B lub IM/ Dzielę na 2 części. Wycinam pasek o szerokości 1 centymetra. Wkładam kartkę papieru. Górną część przeklejam bezbarwkną taśmą. Powstają 2 kieszenie. to na większe etykiety. Dzielę koszulkę na trzy części pamiętając że etykieta nie może wystawać poza koszulkę.Przeklejam 2 razy. Wchodzi 6 etykiet. Można też podzielić koszulkę na 4 części, dla etykiet z tzw bączków. 8 szt. Etykiety zawsze czyste. Bardzo prosto można wymienić. Przechowuję w ten sposób ponad 30 tyś etykiet. Zainteresowanym podeślę zdjecia jak to jest zrobione
                Co do koszulek . To nie tak prosto. Większość kolekcjonerów używa ogólnie dostępnych . One niszczą etykiety bo do ich wytwarzania używany jest kwas. Po około 10 latach etykiety zaczynają tracić kolor. Wiem to na 100% . Używajcie koszulek Acid Free. Sam o tym nie wiedziałem ale uświadomili mi to kolekcjonerzy w Wielkiej Brytanii. Ja wklejam na wlepki filatelistyczne i kleje na papier do drukarki 120gr ,bo jest sztywniejszy.
                WLEPKI:
                Tak tu się zgodzę że starego typu zostawiały ślad na etykietach po latach. Te nowej generacji mają inny skład chemiczny kleju i mniej tego kleju. .

                Comment

                • Cooper
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2002.11
                  • 6056

                  #68
                  Zbieram podobnie długo jak Ty Uszok i nigdy nie słyszałem ani nie zauważyłem na swoich trzymanych od przynajmniej 20 lat w koszulkach (ogólna zbieranina tzn różnych firm, grubości, jakości, przeźroczystości, ceny itp) ażeby ety "traciły kolor" (rozumiem że dokładnie chodzi o blaknięcie, płowienie?).
                  Mówisz o kolekcjonerach z Wysp. Ci akurat, co sam też zauważyłem, akurat historycznie nie używali i nie używają koszulek biurowych jak kolekcjonerzy z reszty Europy. U nich ety raczej trzyma/ło się od zawsze we wszelkiego rodzaju albumach np takich do zdjęć. Koszulki biurowe takie jakich używa się u nas od wczesnych lat 90. jeśli już to pojawiają się raczej dopiero od kilku ostatnich lat a to z powodu wpływu, kontaktu z kolekcjonerami z Europy kontynentalnej. Przykładowo w Irlandii widziałem ze 3 może 4 zbiory etykiet (to w miarę reprezentatywny i duży odsetek zbiorów jak na tak małe grono kolekcjonerów w tym kraju) i żaden nie był w formie koszulek biurowych w segregatorze. Nie wiem więc czy można opinie kolekcjonerów z tych krajów uznać za opiniotwórcze poparte własnym doświadczeniem.
                  Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                  1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                  Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                  Comment

                  • olicup
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2018.11
                    • 1

                    #69
                    czesc xxxxxxxx

                    Comment

                    • Lordzet
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2019.02
                      • 1

                      #70
                      Witam wszystkich amatorów piwa i kolekcjonerów Do tej pory moje zainteresowania kolekcjonerskie to znaczki i monety. Postanowiłem rozszerzyć zbiory o kapsle i etykiety. O ile do przechowywania kapsli zdecydowałem się na albumy to co do etykiet mam pytanie do doświadczonych zbieraczy. Z tego co tu wyczytałem większość poleca segregator + koszulki A4. Sam też skłaniam się do tej metody (łatwość dokładania nowych). Wątpliwości mam tylko co do sposobu przyklejania(przyczepiania) etykiet do kartki. Sposób z nacinaniem - ok, ale czy rogi etykiety po wsadzeniu w nacięcie nie zostanie na nich zagniecenie? Widziałem znaczki które były w klaserze na "zakładkę" jeden na drugim z widocznym później śladem. Sposób z klejeniem na podlepki- starsze podlepki niestety zostawiały ślad. Czy obecnie dostępne są pod tym względem lepsze? Ktoś jeszcze wspominał o żółtych karteczkach samoprzylepnych - ale czy one nie pozostawiają po czasie śladu na etykiecie? Z góry dziękuję za odpowiedź, od ostatnich wpisów minęło kilka lat może się cos w tym temacie zmieniło
                      Pozdrawiam i

                      Comment

                      Przetwarzanie...