Etykiety z wypitych piw

[MLT]

Od 17 lat zbieram etykiety, ale tylko z wypitych piw. Uzbierało się już tego dosyć dużo. Interesuje mnie czy ktoś z Was tak jak ja zbiera naklejki tylko z tych piw które wypił. Jak walczy z odklejaniem etykiet? ( a czasami jest to walka straszliwa). Ile macie naklejek? (ja trochę ponad cztery tysiące). Kiedy naklejkę uznajecie za nową? (ja muszę wypić co najmniej pół piwa i naklejka musi różnić się w istotny sposób od swojej poprzedniczki, np. inna drukarnia to dla mnie za mało)

[grzeber]

Na temat odmaczania butelek był już temat. Tam na pewno znajdziesz dużo informacji.

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?s=&threadid=1380

Niestety na inne pytania niestety nie odpowiem bo zbieram tekturę

[MLT]

Dzięki Grzeber.

[grzech]

Przez kilka lat zbierałem etykiety tylko z wypitych piw, ale wpadłem w ciąg i obecnie zbieram także inne. Miałem tego ponad 2000. Część owych pamiątek nadal mam w zbiorach, ćzęść wymieniłem na nówki.

[adam16]

grzech napisał(a)
Przez kilka lat zbierałem etykiety tylko z wypitych piw, ale wpadłem w ciąg i obecnie zbieram także inne. Miałem tego ponad 2000. Część owych pamiątek nadal mam w zbiorach, ćzęść wymieniłem na nówki.

To chyna naturalny bieg rzeczy

[baklazanek]

Ja zbieram etykiety z piw zagranicznych które sam wypiłem albo spróbowałem. Natomiast jeżeli chodzi o polskie to tego kryterium nie stosuje.

[slavoy]

Mnie akurat odklejanie etykiet nie boli, bo... ich nie odklejam! Zbieram puste flaszki po osobiście wypitych lub spróbowanych piwach. Każda z oryginalnym kapslem od niej pochodzącym. Zbieram od 10-ciu miesięcy. Jak na razie piwnica nie pęka w szwach, a buteleczki są ładnie ustawione na półkach.
Kryteria mam takie: jeśli piwa nie wypijam sam, to muszę złapać choć parę dobrych 'grzdyli'. Resztę wypija najczęściej piękniejsza połowa. Etykieta musi różnić się na pierwszy rzut wprawnego oka, lub musi być inny format butelki.
A ile ich mam.... yyyy... kurcze, nie wiem! Idę zaraz policzyć!

[slavoy]

No i policzyłem. Jak na razie mam 162 sztuki butelek, ale systematycznie pracuję nad powiększaniem kolekcji.

[Wujcio_Shaggy]

A ja - ku własnemu zdumieniu - etykiety z butelek zacząłem zbierać wczoraj. Kierując się jednym prostym kryterium - odlepiam etykiety z flaszek, które znajdą zastosowanie przy rozlewie domowego piwa .

Nie obyło się bez pewnych strat - niektóre (niemieckie zwłaszcza) naklejki są przylepione na jakiś Panzerkleister i odmoczyć się nie dają... Ale nie walczyłem o nie, bardziej zależało mi na umyciu butelek.

[bury_wilk]

Ja generalnie etykiet nie zbieram, ale czasem, jak mi się jakaś spodoba, to odlepiam i instaluję na biurku w pracy. Jak mam dość roboty, to sobie oglądam piwne biurko (do czasu, jak moja głowa bezwładnie na to biurko nie opadnie )

[MLT]

Zapomniałem dodać, że mam ponad dwadzieścia butelek, z których nic nie można zedrzec bo wszystko jest nadrukowane na butelce.Takie butelki zbieram.

[pIvo]

Ja z kolei zbieram kapsle z wypitych przeze mnie piw i - na dzień dzisiejszy - mam kolekcję liczącą blisko 1900 egzemplarzy. Przypominam, że kapsle zmieniają się rzadziej niż etykiety!

[elem-e1]

Ja zaczołem zbierać etykiety w ten właśnie sposób przez 2 tygodnie uzbierałem kilka dziesiąt sztuk a muj znajomy jak sie dowiedział że zbieram postanowił mi oddać swoje dublety były to etykiety przeważnie polskie nie odklejane troche zagranicznych. Polskie chyba nawet od lat 60 w sumie ponad 200 szt i tak szkoda było nie wziąść to już historia myśle ze w kolekcjonerstwie ma to też znaczenie. I tak sie jakoś zaczeło zapodał co pisać i adresy do browarów dał i te odklejone z czasem zaczołem też na nowe wymieniać

[arzy]

Zbieram etykiety z wypitych piw. Troszkę jest w segregatorach a duża część wala się po mieszkaniu, od czasu do czsau odnajdywana przez domowników pod różnymi cieżki przedmiotami.

[solfernus]

Ostatnio zbieram tylko etykiety na butelkach a jak się nie mieszczą na pułkach to
je odklejam i wkładam do książki. Na butelkach zachowuję tylko piękne lub pojedyncze egzemplarze
z danego państwa. Mam, tez sporą kolekcję etykiet nigdy nie naklejanych. Nie wiem ile mam
etykiet – szacuję, że ok.3500.
Jednak ostatnio fascynują mnie podstawki.