Zaczynam zbierać kapsle!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • robox
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.11
    • 8188

    #16
    Na początku także kolekcjonowałem kapsle z piw, osobiście przeze mnie wypitych. Później jednak zacząłem zbierać wszystkie polskie kapsle, bez rozróżniania sygnatur, następnie także z sygnaturami i tak kolekcja trochę się rozrosła. Zbieram także fabryczne nówki i często zamieniam nimi duble kapsli bardziej zużytych.

    Comment

    • sloniatko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.02
      • 1014

      #17
      Odp: Kolekcjonowanie kapsli...

      pIvo napisał(a)
      Osoby, ktore zbieraja kapsle z piw, ktore pily, sa w ogromnej mniejszosci! Ja poznalem (przez Internet) dopiero dwoch takich kolekcjonerow.
      Ja jestem czwarty.
      Zbieram kapsle od prawie 10 lat i wiekszość kolekcji stanowią te które "wypiłem". Mam też kilkadziesiąt starszych egzmplarzy ale tylko z Polski i od naszych południowych sąsiadów.
      Osobiście uważam, że nawiększą pzryjemnościa jest wyszukanie nowego kapsla w sklepie, kupienie i wypicie piwa a kapsel do kolekcji
      Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

      Comment

      • Smyk
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2004.02
        • 3

        #18

        Też zbierałem tylko kapsle z butelek opróżnionych przez siebie.
        ...i zbieractwo zaczęło się znacznie później niż spożywanie,
        ale skończyło się jedno i drugie (pewnie już wypiłem swoje)
        ...jeszcze czasem starym nawykiem lustruję zamknięcia butelek,
        ale to tylko odruch. Fajnie było segregować hałdy kapselków
        by przekazać je w ręce lepszych kolekcjonerów.
        Tak naprawdę zainteresowałem się bardziej swoim dobytkiem
        dopiero wtedy, gdy przyszło mi żegnać sie z nim.

        Comment

        • marqs
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2003.11
          • 5

          #19
          Kolekcjonerzy kapsli to jedna rodzina, w której każdy ma swoje upodobania. Na rodzinnych zjazdach (giełdy) widać to jak na dłoni.
          Moje początki to były kapsle z wypitych piw. Gdy zacząłem odwiedzać giełdy i nawiązywać kontakty przyszedł czas na wymianę. Internet i browar.biz rozszerzył jeszcze pole manewru. Spotkałem wielu fajnych kolegów (szkoda, ze nie wszyscy browarowicze odpisują na maile) i dzisiaj oprócz dokładania kolejnych egzemplarzy do swojej kolekcji dużą frajdę sprawia mi (w miarę możliwości) pomoc innym w uzupełnianiu zbiorów.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X