Szklanki do piwa pszenicznego

[ART]

yendras napisał(a)
Szkoda, że nie dałeś o tym znać "jakiś czas wstecz"

nie dałem znać bo zakupiłem cały karton i się skończyły.

Sleepyknot napisał(a)
Być może zostały połączone dwa słowa - przedobre i pszeniczne, i wyszło pRZeniczne
A czy te bezimienne szklanki nie były z gatunku - myję, myję i pękają mi w rękach? Znam takie...

żadna jeszcze nie wymiękła.

[Sleepyknot]

albeertos napisał(a)
Widziałem i piłem z takiego szkiełka. Piękna sztuka, nie ma co. Było to szkiełko do piwa Bile Nefiltrovane. Na deptaku w Odessie beczkowe smakowało wybornie.

A nie dało się kupić? Pamiętam jak w Wilnie na gł. placu w pubie kupiłem litrowy kufel Svyturys - kosztował mnie 10 euro, koleś sprzedał mi spod lady, patrząc czy szef nie widzi

ALe chyba kupowanie w pubach to ostateczność - ceny wysokie, a jakie wy macie doświadczenia?

[Małażonka]

Svyturys wypuścił również szkło pszeniczne, nie powiem: niczego sobie.
Zakup: ostatnia Giełda Warszawska

[albeertos]

Na Ukrainie to tragedia. Próbowałem w kilku miejscach, różne szkła. Nic z tego. Kelnerki nie chcą wogóle o tym rozmawiać. Pytam, a gdyby się zbiło? Ona na to że musi szefowi stłuczkę pokazać... Rozbiła mnie tym tekstem. Zresztą słyszałem to kilka razy. A podwędzić też się nie da, bo uważają. Teraz stwierdzam że troszkę dałem ciała, bo prędko na Ukrainę nie wrócę, a szkło było warte zachodu.
Teraz wałkuję temat żeby znajoma przywiozła, bo jest Ukrainką i mieszka w Poznaniu. Zobaczymy co z tego wyniknie.

[StaryKocur]

Małażonka napisał(a)
Svyturys wypuścił również szkło pszeniczne, nie powiem: niczego sobie.
Zakup: ostatnia Giełda Warszawska

Śliczniutki. Mam nawet chwilowo 2. Dla mniej zorientowanych - to Litwa.

[Sleepyknot]

StaryKocur napisał(a)
Śliczniutki. Mam nawet chwilowo 2. Dla mniej zorientowanych - to Litwa.

Chwilowo - czyli nie do sprzedaży drugi egz.?? A szkoda...
Nawet nie wiedziałem, że jest też pszeniczniak, na Litwie byłem dwa lata temu i jeszcze nie wiedziałem co dobre

[albeertos]

StaryKocur napisał(a)
Śliczniutki. Mam nawet chwilowo 2. Dla mniej zorientowanych - to Litwa.

Trzymaj, trzymaj, a będzie Ci to wynagrodzone...

[StaryKocur]

Trzymam, Panie Kolego, a jakże. Pewno do Świdnicy

[grzeber]

Sleepyknot napisał(a)
A jeszcze wracając do piwa ukraińskiego - ktoś widział ichniejsze szklanki do pszenicznego? I jak w ogóle samo piwo smakuje? Bo wypróbuje dopiero za 10 godzin

Piłem w Kijowie lanego Etalona z firmowej szklanicy bardzo śliczna była. Niestety nie udało się jej "stłuc" ale ja tam jeszcze wróce

[albeertos]

Na życzenie szklaneczka cyrylicą wypisana, z firmową zawartością. Jak dla mnie bomba. I szkło, i piwo.

[albeertos]

No i plik się nie załączył... Może teraz...

[Sleepyknot]

Takie ładne piwko - aż się napiję, mam akurat Obolon Pszeniczne (tak w ogóle to się obkupiłem w Berlinie, Piotrze i Pawle, Carrefourze i Gambrinusie, że pół kuchni zajmują pszeniczniaki, 30 butelek - ale zaczynam od ukraińskiego
No, to Wasze

[Sleepyknot]

Obolon pszeniczny całkiem całkiem, zwłaszcza za taką cenę... kupiłem w Piotrze i Pawle za 3.49, natomiast w Carrefourze jest za 3,90. A w Gambrinusie ponad czwórkę, za to w promocji jest bodajże ciemne Obolona.
Ale co z tego, jak świetne piwo ukraińskie pije ze szklanicy ERDINGERA, toż to wstyd

[Maggyk]

Za jakiś czas na rynku pojawi się dwupak Faustusa (Herrnbräu Bürgerliches Brauhaus dla BWM Jurand) ze szklanką do tegoż piwa. Ceny nie znam.