Przede wszystkim do momentu, w którym nie stajemy do jakiejś konkurencji między sobą nie ma potrzeby ujednolicać reguł. Każdy zbiera to co chce, wkleja do zeszytu, przykleja na ścianie albo trzyma w tapczanie w pudełku po butach, jeden zbiera komplety a inny same etykiety. Na Allegro widziałem kiedyś kogoś kto chciał sprzedać same kontry, może to też ktoś zbiera. Ja na przykład nie zbieram etykiet z beczek a tylko z butelek a stemple różnych rozlewni na identycznych etykietach zaliczam do zbioru choć to może niezgodne z regułami
Pytania dotyczące etykiet i systematyzowania zbiorów
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibiPrzede wszystkim do momentu, w którym nie stajemy do jakiejś konkurencji między sobą nie ma potrzeby ujednolicać reguł. Każdy zbiera to co chce, wkleja do zeszytu, przykleja na ścianie albo trzyma w tapczanie w pudełku po butach, jeden zbiera komplety a inny same etykiety. Na Allegro widziałem kiedyś kogoś kto chciał sprzedać same kontry, może to też ktoś zbiera. Ja na przykład nie zbieram etykiet z beczek a tylko z butelek a stemple różnych rozlewni na identycznych etykietach zaliczam do zbioru choć to może niezgodne z regułami
sam dla siebie zbierać mozesz i własne etykiety, które ktoś Ci wydrukuje albo sam sobie nawet w pc stworzysz, po to są wśród kolekconerów ustalone normy aby na ankietach kolekcjonerskich były wykazane wzory, które są uważane za inne w/g tych norm, katalog etykiet polskich wydawany kiedys przez p. P. Piotrowskiego dokładnie opisuje i charakteruje wszelkie różnice pozwalające uznać dany wzór za inny
co i jak dokładnie możesz też przejrzeć w artykule Krzysia
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika beciksam dla siebie zbierać mozesz i własne etykiety, które ktoś Ci wydrukuje albo sam sobie nawet w pc stworzysz, po to są wśród kolekconerów ustalone normy aby na ankietach kolekcjonerskich były wykazane wzory, które są uważane za inne w/g tych norm, katalog etykiet polskich wydawany kiedys przez p. P. Piotrowskiego dokładnie opisuje i charakteruje wszelkie różnice pozwalające uznać dany wzór za inny
co i jak dokładnie możesz też przejrzeć w artykule Krzysia
http://www.browar.biz/artykuly.php?id=69&str=0
Zbieram wyłącznie sam dla siebie, niektórzy zbierają etykiety z browarów domowych stworzone właśnie na PC i trudno ich za to potępiać. Kiedy biorę udział w ankiecie dostosowuję sie do jej reguł, ale Bombadil13 nie pyta o zasady udziału w ogólnopolskich ankietach (takie zasady sa najczęściej w opisie do ankiety), tylko szuka rady w sprawie swojej kolekcji i powinien wiedzieć że nie trzeba ściśle trzymać się ortodoksyjnych przepisów, w końcu to tylko zabawa.
O ile chodzi o to co napisał MLT popieram go, choć chyba to również niezgodne z przepisami.
Comment
-
-
Dzięki Kibi za wsparcie, ale moja wizja bliższa jest Becikowej!
Rozumiem, ze nie do końca muszą wszystkim żądzić reguły i kolekcja jest tym więcej warta im większym uczuciem ją obdarzyłem, ale...
jest też dgruga strona medalu. Wartość kolekcji tzw przeze mnie ekspozycyjna. Dla kogoś kto oglada Twoją kolekcje nie jest ważne gdzie i z kim wypiłeś, to czy inne piwo, ale to czy wiarygodne jest to co mu pokazujesz, no im oczywiście jak to wygląda.
Im bardziej profesjonalna kolekcja tym atrakcyjniejsza dla wiekszej ilości ludzi, a co za tym idzie jej wartośc bezwzględna jest wyższa.
Wiem, wiem zbiaram dla siebie! Oczywiście! Ale [I]von Zeit zu Zeit mozna je komuś pokazać. Cieszę sie z rad Becika, bo chce uporządkować mój zbiór i oczywiście zajrzę do artykułu, który polecacie. Z resztą jestem w browarze od paru dni i każdą uwagę przyjmę chętnie i z pokorą.Poszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MLTA ja zaliczam nowa etykietę też wtedy gdy na głównej nie ma zmian a na kontretykiecie jest inna zawartość alkoholu bądź ekstraktu, bo przecież to juz jest trochę inne piwo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MLTA ja zaliczam nowa etykietę też wtedy gdy na głównej nie ma zmian a na kontretykiecie jest inna zawartość alkoholu bądź ekstraktu, bo przecież to juz jest trochę inne piwo.
uznawanie innej etykiety za "inną" tylko z powodu zmian w opisach na kontrze jest sztucznym zawyżaniem ilości tychże w zbiorzeGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becikmoże i piwo nieco zmienione ale etykieta główna jest TA SAMA, znów za Nikitą napiszę, że w takim wypadku do głównej etykiety dokłada się tylko kontrę, w ten sposób masz nadal jeden wzór ale juz z kilkoma kontretykietami
uznawanie innej etykiety za "inną" tylko z powodu zmian w opisach na kontrze jest sztucznym zawyżaniem ilości tychże w zbiorze
Ja tylko pytam jeszcze raz - czy nie jest sensowniej zaliczać kontry wobec oczywistych zmian parametrów piwa bądź ceny, niż zaliczać jako różne etykiety różniące się jakimiś półtonami odcieni czy przesunięciami napisów o ułamki milimetra możliwymi do wychwycenia tylko suwmiarką?
Widziałem w zbiorach kolekcjonerów wiele takich etykiet, które niby miały się różnić kolorami czy przesunięciami, a tak naprawdę były nie do odróżnienia. To nie jest "sztuczne zawyżanie ilości etykiet"?
Comment
-
-
W takim wypadku ja podobnie jak Ty Breslauer byłbym za dodaniem etykiety wraz z kontretykietą do zbioru. Niby etykieta ta sama, ale piwo przecież inne. Co innego gdy piwo tożsame, a na kontreetykiecie jakaś promocja itp. Tu zgadzam się z Becikiem. To ta sama etykieta.
Inne piwo to inna etytkieta- jeśli tylko potrafię udowodnić, że tak jest.Poszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauerTemat był już wałkowany wiele razy i każdy miał chyba okazję wypowiedzieć swoje zdanie.
Ja tylko pytam jeszcze raz - czy nie jest sensowniej zaliczać kontry wobec oczywistych zmian parametrów piwa bądź ceny, niż zaliczać jako różne etykiety różniące się jakimiś półtonami odcieni czy przesunięciami napisów o ułamki milimetra możliwymi do wychwycenia tylko suwmiarką?
Widziałem w zbiorach kolekcjonerów wiele takich etykiet, które niby miały się różnić kolorami czy przesunięciami, a tak naprawdę były nie do odróżnienia. To nie jest "sztuczne zawyżanie ilości etykiet"?
do rozróżniania etykiet wyznacznikiem jest tylko i wyłącznie główna etykieta, a nie kontra czy krawatka bo te co chwila mogą się zmieniać z ceną o 10 gr czy parametrem 0.1% - pamiętajmy, że zbieramy etykiety, a nie piwa
a co do odcieni, czy przesunięć...ja w każdym bądź razie zaliczałem widoczne różnice, co inni uważają to już inna sprawa choć i sam spotkałem się z niezłymi przegięciamiGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Moje zdanie nie jest zdaniem "ortodoksyjnego kolekcjonera". Wynika to jednak z tego, że zbieram (i segreguję) etykiety kompletami (chociaż nie tylko z tego). Z tego względu np w Żywcu jedna z etykiet powtarza się aż trzykrotnie (26229, 26240 i 27188). Po prostu w zestawach kolekcjonerskich ta sama etykieta powtarza się w zestawie z inną krawatką i kontrą. Oczywiście, że zawyża to ilość etykiet, ale mój "licznik" na stronie i tak kłamie, bo wlicza również kontry (zestawy kontr i krawatek), niedodruki itp. Ale takie przyjąłem sobie zasady. Etykiety powtarzają się i w różnych browarach, bo np Tatrę Pils warzy Leżajsk, Warka i Żywiec. A zdrugiej strony, czy etykiety piw zagranicznych (głównie bezalkoholowych) w naszych browarach tylko rozlewanych powinny się liczyć do kolekcji? Zdania są podzielone. Ale kolekcja jest kolekcją. KAŻDY KOLEKCJONER ZBIERA WEDŁUG SWOICH ZASAD I UPODOBAŃ. I bardzo dobrze.
Comment
-
-
Becik napisał ,iż nie dodruków nie zalicza się do zbiorów i to mnie trochę dziwi. Bo jest to przecież błąd urządzenia tak samo jak w przypadku przesunięć czy różnych kolorów. Może wyjaśnię o co chodzi z tymi kolorami bo może się to wydać kontrowersyjne. Wydaje mi się, że świeża farba drukarska, która została użyta do np. pierwszej serii etykiet może być po jakimś czasie wykorzystana do kolejnej serii tego samego wzoru. Tyle, że wtedy może stracić swoje niektóre walory(troszkę wyblaknąć zwłaszcza jak była dłuższy czas w maszynie). Mam tu na myśli stare farby, które nie były tak dobre jak te teraz.
Są to pewne dywagacje ale sądzę, że jest w tym trochę prawdy.
Comment
-
Comment