Kolekcjonerzy "starej" daty

[kalifat]

W odpowiedzi na post Benego z wątku Najsympatyczniejsza Giełda Piwna
"Nigdy nie zapomnę pierwszej mojej giełdy w browarze bielskim zorganizowana prze śp. Antoniego Jana Kanika, każdy z nowo przybyłych otrzymał przedwojenne etykiety na zachęte a na sam koniec giełdy większość "starszych" rozrzucała etykiety aby "młodsi" mogli pozbierać i uzupełnić swoje zbiory "
odpowiadam, że takowi (czytaj "starsi") jeszcze nie wyginęli.


Mało ich, więc my "średni" i "młodzi" powinniśmy o Nich dbać szczególnie i pielęgnować w Nich te dobre cechy.

Oczywiście mogłem dopisać Ich do "Białej listy", ale uważam, że może należy się ciut szacunku tym szanownym "staruszkom"

Dziękuję zatem za okazane kolekcjonerskie serce: Maciejowi Ahumbie, Andreasowi Andiemu oraz Robertowi ergiemu



Wasze

ps. Jednoczesnie chciałem złożyć oficjalną prośbę o "zostawienie Ich w spokoju" i nie "uprzykrzanie Im życia". Gesty sympatii kolekcjonerskiej, którymi zostałem obdarzony wynikły z potrzeby chwili, ale na takie chwile WARTO czekać

[Andi]

Wielki to dla mnie zaszczyt i wyröznienie.
Owszem bardzo chetnie pomagam Innym Kolekcjonerom ale moje mozliwosci sa ograniczone glöwnie z powodu drogich przesylek pocztowych.
Jako osoba prywatna nie mam takich mozliwosci zeby te przesylki finansowac z wlasnej kieszeni-po prostu poszedl bym z Torbami.
Juz kiedys byl zalozony podobny temat Pomoc mlodym Kolekcjonerom i wiem ze moim sladem poszlo kilku kolegöw.
Niestety w kazdej dobrej ideii jest ukryty jakis Blad i wielu ludzi zwracalo sie do mnie o pomoc i potraktowalo mnie wrecz jako Instytucje wysylajaca zadarmo Podkladki,Etykiety i kapsle.Byly czasy ze wciagu jednego tygodnia otrzymywalem po 50 e-Maili.
Po krötkim czasie okazalo sie ze co niektörzy to co dostali wystawili na Allegro a w odpowiedzi na propozycje wymiany otrzymalem wiadomosci ze jego zeczy sa warte duzo wiecej niz moje i proponowali mi oferty kupna po zawyzonych cenach-Bo w koncu Gosciu z Niemiec moze wiecej dac niz kto inny.
Jak juz wielokrotnie to tu pisalaem dla mnie najwazniejsza zecza jest pielegnacja tej ciezkiej Kolekcjonerskiej tradycji ktöra moze egzystowac glöwnie na pielegnacji stosönköw miedzyludzkich.
Dalej bede chetnie pomagal innym ale juz teraz patrze na to troche ostrozniej i bardziej Trzezwo.
A wiec mialbym prosbe zeby mnie nie zarzucano e-mailami w sprawie pomocy a szczegölnie ludzi ktörzy nawet nie sa uczestnikami Forum tyle ze tylko tutaj cos przeczytali ze taka mozliwosc jest

[ergie]

Kurcze no i zostałem muzealnym okazem ramola z zawieszoną na szyi karteczką "uprasza się nie dotykac eksponatu"

Kalifacie cała przyjemnośc była po mojej stronie bo mi trochę pojaśniało w pudełkach.

A najlepsze jest to obaj wymienieni czyli Andi i Ahumba również mnie okazali swoje serce

[kalifat]

Jako osoba prywatna nie mam takich mozliwosci zeby te przesylki finansowac z wlasnej kieszeni-po prostu poszedl bym z Torbami.
Juz kiedys byl zalozony podobny temat Pomoc mlodym Kolekcjonerom i wiem ze moim sladem poszlo kilku kolegöw.
...
A wiec mialbym prosbe zeby mnie nie zarzucano e-mailami w sprawie pomocy a szczegölnie ludzi ktörzy nawet nie sa uczestnikami Forum tyle ze tylko tutaj cos przeczytali ze taka mozliwosc jest

Cóż Andi, ludzie są różni i pisząc to co napisałem również obawiałem się reakcji o której wspominasz.
Dlatego napisałem, że

chciałem złożyć oficjalną prośbę o "zostawienie Ich w spokoju" i nie "uprzykrzanie Im życia"

Mam nadzieję, że co rozsądniejsi forumowicze to zrozumieją, bo nie takim zamiarom miał sprzyjać mój post.


W razie czego, zamiast sie denerwować, przesyłaj te ewentulane prośby do mnie na adres kalifat@wp.pl, a ja wtedy postaram się dać "wykrętną odpowiedź"